WOJCIECH WITKOWSKI
wydawnictwo: Bis
ilość stron: 32
format: 21,5x23,5 cm
rok wydania: 2011
cena: 22 zł
Czy Wam także zdarza się użyć jakiegoś powiedzonka czy zwrotu w stosunku do swojego dziecka, które maluch zrozumiał bardzo dosłownie? Mnie się to zdarza bardzo często. Pamiętam jak kiedyś powiedziałam do Alicji, że rusza się jak mucha w smole, po czym moja córeczka zasypała mnie całym mnóstwem pytań, dlaczego ta mucha się tam znalazła i kiedy ją widziałam, no i oczywiście co to jest ta smoła i gdzie się znajduje. Szybko wytłumaczyłam mojemu brzdącowi o co mi chodziło, ale gdybym tego nie zrobiła, pewnie do dziś by tej muchy szukała ;)
W podobnej sytuacji znalazły się małe bohaterki tejże książeczki. Owieczka Anibe oraz kózka Anime były przyjaciółkami. Pewnego razu, ich mamy stwierdziły, że dziewczynki są już na tyle duże, że czas najwyższy rozpocząć naukę w szkole dla zwierzą. Maluchy nie wiedziały jednak co je czeka. Poszły więc do szkoły z ogromnym zainteresowaniem, a tam? Pan nauczyciel opowiadał im o różnych ziołach oraz o groźnych zwierzętach... Samo słuchanie przez taki długi czas znudził nasze małe bohaterki, więc szybko znalazły sobie inne, bardziej interesujące zajęcia. A po pewnym czasie zupełnie zapomniały co tak naprawdę miały robić i ruszyły ku zabawie!
Pan nauczyciel bardzo się zdenerwował. Tego już było za wiele! Wygonił więc kózkę i owieczkę ze szkoły i powiedział, aby wróciły jak nabiorą rozumu. Hm... no tak. Ale skąd go wziąć? Gdzie szukać? A jak go nabrać do głowy?
Zwierzątka nie wiedziały, że tak naprawdę rozumu się nie znajduje, że jest to tylko takie powiedzonko i tak rozpoczyna się wielka przygoda owieczki Anibe i kózki Anime. Dziewczynki wędrują po okolicy pytając wszystkie napotkane po drodze zwierzęta skąd wziąć rozum. I każde z nich odpowiada zupełnie inaczej... No i jak myślicie, najdą go czy nie?
Po rozum do głowy to bardzo pouczające i zabawne opowiadanie o sympatycznych zwierzątkach. Zarówno imiona naszych głównych bohaterek jak i cala ich przygoda wywołała ogromny uśmiech na twarzy mojej dziewczynki. Książeczka jest niewielka, ślicznie wydana. Pewna wesołych kolorowych i śmiesznych niekiedy ilustracji. Do tego prosty, ciekawy tekst napisany dużą czytelną czcionką sprawia, że jest to lektura w sam raz dla dzieci rozpoczynających naukę czytania.
Nam książeczka bardzo się podoba. Przeczytałyśmy ją w mgnieniu oka. Jestem pewna, że wasze maluszki będą równie zadowolone :)
Nam książeczka bardzo się podoba. Przeczytałyśmy ją w mgnieniu oka. Jestem pewna, że wasze maluszki będą równie zadowolone :)
Zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuń