18 kwietnia 2012

Wielkie kłopoty


ANETA KOŁAT

wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
ilość stron: 37
format: 25x29 cm
rok wydania: 2012
cena: 25,00 zł


Gdy sięgnęłam po tę książkę najpierw rzuciły mi się w oczy piękne ilustracje. Takie nietypowe i jednocześnie naprawdę śliczne. Z ogromną przyjemnością najpierw obejrzałam całą książeczkę, by po chwili wrócić do początku i zagłębić się w jej treść.

Wielkie kłopoty to bardzo sympatyczny wierszyk o bardzo głupiutkich zwierzątkach. Nasi mali bohaterowie podnieśli alarm w całym lesie, z powodu wielkich zmian, które zaczęli wokół siebie dostrzegać.

"Otóż śnieg nam stopniał, nie ma już bałwana
nie możemy się bawić śnieżkami od rana
słonko coraz mocniej codziennie przygrzewa
a przy drodze już pierwsze zielenią się drzewa."

Zwierzęta wymieniały tych zmian znacznie więcej, bardzo się przy tym martwiąc. Bo dlaczego tak nagle ptaki wróciły z dalekiej podroży, a zwierzęta, które smacznie dotąd spały nagle jak na zawołanie wszystkie się obudziły? Coś się musiało stać. Tylko co? Na szczęście mądra sowa przyszła im z pomocą. Bo gdzie w lesie szukać mądrego zwierzęcia poza nią? Sowa uspokoiła wszystkich zgromadzonych i wskazała winowajcę wszystkich zachodzących wokół zmian. A Wy jak myślicie? Co się stało?

Książeczka jest niezwykle sympatyczna. Moje dziecko choć uważnie słuchało całego wierszyka, sądzę, że nie do końca docenia jego czar. Mnie jednak bardzo przypadł do gustu i sadzę, że nieco starsze dzieci także pokochają ten utwór. Wiersz czyta się szybko i lekko a wspomniane wcześniej ilustracje Anny Wrzosek-Elbich dodają jeszcze tej książce uroku.

Dodam jeszcze, że ta pozycja jest naprawdę pięknie wydana. Az chce się do niej zajrzeć. Jest to tzw. wydanie zeszytowe, a papier w środku jest wysokiej jakości. Sadze, że wydawnictwo dołożyło wszelkich starań, by ten utwór głęboko zapadł nam w pamięci i byśmy z przyjemnością sięgali po tę lekturę wielokrotnie. I muszę przyznać, że im się to udało. Polecam.

Książeczkę otrzymałam od wydawnictwa WARSZAWSKA FIRMA WYDAWNICZA, dziękuję :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz