10 kwietnia 2012

Mali odkrywcy w kosmosie/Mali odkrywcy poznają ocean


wydawnictwo: Jedność
ilość stron: 4
format: 37,5x51,5 cm
rok wydania: 2010
cena: 15,12 zł


Dziś coś z zupełnie innej półki, ale na tyle interesujące, że pewnie wiele osób po przeczytaniu tej recenzji natychmiast pobiegnie do najbliższej księgarni ;) I to będzie prawidłowa reakcja, bo książeczki, które chcę Wam polecić to nie lektura na dobranoc tylko rewelacyjna zabawa!

Seria mali odkrywcy to nic innego, jak papierowe modele do składania. Ale nie takie zwykłe. Na czterech dużych stronach zamieszczone są elementy, które bez trudu wydostaniemy i stworzymy przestrzenna makietę. 

Elementów jest 50 - w przypadku kosmosu, lub 60 - w przypadku oceanu. A na wewnętrznej stronie okładki znajdziemy szczegółową instrukcję, która ułatwi nam stworzenie tego dzieła. Ta zabawa nie wymaga specjalnego talentu plastycznego. Nie potrzebujemy przy niej kleju. Wystarczy odrobinę chęci, czasu i cierpliwości, a już wkrótce w prosty sposób powstanie trójwymiarowy obrazek oceanu lub kosmosu.

Papier, z którego zrobione są poszczególne elementy jest gruby i dobrej jakości. Jestem pewna, że nie podrze się za szybko. Poza tym elementy są tak realistyczne, że makieta po złożeniu wygląda po prostu zachwycająco. Kosmos pociąga swoją tajemniczością, a ocean czaruje ogromem barw. 

Przyznam szczerze, że ilustracje nie oddają całego efektu, a zadowolenie na twarzy naszego dziecka po skończonej pracy jest po prostu bezcenne.

Moja Alicja ma 4,5 roku, ale zabawa wciągnęła ją bez reszty. W wielkim skupieniu wykonywała wszystkie polecenia. Szkoda tylko, że jest jeszcze za mała by wykonać ją samodzielnie. Jednak bardzo cieszyła się, gdy makieta rosła w oczach. Wszystkie elementy podawała tatusiowi, pomagała wyrywać poszczególne części z kartki, niektóre udało jej się samodzielnie przyczepić do całości. Była potem z siebie bardzo dumna. Teraz trójwymiarowe obrazki stoją w jej pokoju, a Alicja często je ogląda lub po prostu się nimi bawi. 

Polecam każdemu ciekawemu świata maluchowi :)


Tę fantastyczną zabawę zawdzięczam wydawnictwu JEDNOŚĆ :)


2 komentarze: