LUDWIK CICHY
wydawnictwo: Wilga
ilość stron: 56
format: 25x29 cm
rok wydania: 2011
cena: 26,98 zł
Książeczek o liczbach miałam okazję już trochę poznać. Każda była inna i wszystkie bardzo podobały się mojej córce. Bez wahania więc sięgnęłam po kolejną. Pomyślałam, że utrwalania liczb za pomocą ciekawych wierszyków nigdy nie jest za wiele, a moje dziecko dzięki takim książeczkom dużo się uczy nie przywiązując nawet do ego wagi.
I tak też trafiłam na książkę kolorowe liczenie. Jestem nią naprawdę zachwycona. Wewnątrz jest mnóstwo przepięknych kolorowych ilustracji, dzięki którym moje dziecko mogłoby w ogóle od niej nie odchodzić. I oczywiście podobnie jak w innych tego typu publikacjach , wspomniane wcześniej obrazki ilustrują ciekawy i mądry tekst na danej stronie. Czyli, gdy mowa jest o jedynce, znajdziemy od razu jej graficzny zapis minimum jeden raz a do tego rysunek, który pomaga dziecku zrozumieć jaka to jest ilość. I tak każda z cyferek. Ale to nie wszystko. W tej książce znajdziemy także obrazek, który pokazuje maluchowi jak się daną liczbę pisze, oraz zawiera krótki wierszyk, łatwo wpadający w ucho, dzięki któremu maluch bez problemu zapamięta daną cyferkę.
Na każdą liczbę przeznaczonych jest aż cztery strony. Myślę, że to dobry pomysł, bo dziecko dzięki temu jeszcze lepiej utrwala sobie te wiadomości nie gnając poprzez poszczególne cyferki w tempie błyskawicznym. Tutaj na każdą z nich jest dużo czasu.
Ale to nie jedyne zalety tej książki. Na razie opisałam Wam tylko jej pierwszą część. Druga bowiem umożliwia nam utrwalanie z naszym brzdącem wszystkich liczb lecz w kolejności malejącej. Powiem szczerze, że to pierwsza książka, w której spotkałam się z takim pomysłem i uważam, że jest świetny! A nauka ta odbywa się za pomocą kolejnego bardzo fajnego wierszyka o urodzinach Krzysia. Nasz solenizant jest tygryskiem. Z tej okazji ma na swoim przyjęciu 10 ciasteczek upieczonych przez cukiernika Joachima i częstuje nimi swoich gości. Zwierzaki zjadają po kolei słodkości, a my czytając wierszyk odliczamy je sprawdzając ile jeszcze ciastek zostało na tacy. I choć wydawałoby się, że to nic nadzwyczajnego jest to ulubiony fragment mojego dziecka. Mała świetnie się przy tym bawi i chętnie wracamy do tej części książki.
Mówiąc krótko - książka na pewno jest bardzo ciekawa i mądra. Wszystkim ją gorąco polecamy :)
Za książeczkę serdecznie dziękuję wydawnictwu WILGA :)
Książeczkę mam i Patryczek ją uwielbiam:)). Bardzo pomysłowa i zachęcająca do nauki poprzez zabawę. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń