BELLINDA RODIK , KERSTIN M. SCHULD
wydawnictwo: Wydawnictwo Debit
ilość stron: 20
format: 20x20 cm
rok wydania: 2010
cena: 16 zł
Jej bohaterem jest mały sympatyczny misiek, który nie chce odzwyczaić się noszenia pieluszki. Mama postanawia kupić mu nocniczek jednak to zdaje się na nic. Pierwszy jest za mały, drugi za niebieski, na trzeci nie było czasu, czwarty natomiast okazał się idealny do zabawy w piasku...
Jednak kiedy mała Misia oznajmia, że jest już duża i chodzi do przedszkola , Miś mówi mamie, że również chce tam iść. Jednak okazuje się, że warunkiem jest nie korzystanie z pieluszek... Misiek przekonuje się, że to wcale nie jest takie trudne :)
Książka jest bardzo ładna. Spory format, sztywne kartki, mało tekstu i duże, bardzo barwne i sympatyczne ilustracje. Wszystko to sprawia, że jest ona idealna już dla maluszków... Sama historyjka przeznaczona jest dla dzieci uczących się korzystania z nocniczka i ciężko określić odpowiedni wiek, bo każde dziecko ma na to swój czas :)
Mój Nikuś już od dawna nie używa pieluszek dlatego książeczka nie bardzo się nam przyda... Ale będzie ona idealna dla mojej małej chrześniaczki i mam nadzieję, że za jakiś czas pomoże jej ona przy rozstaniu z pampersem ;)
Dziękuję WYDAWNICTWU DEBIT za otrzymany egzemplarz recenzencki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz