cena: 16,20 zł
To opowiadanie o przygodzie, przyjaźni, tęsknocie i
marzeniach. O bliskości... przywiązaniu... miłości... To dziwne, ale tak bardzo wiele mieści się w tak krótkim tekście.
Jest to historia pewnej łódeczki, która marzyła by popłynąć
sama na szeroką wodę. By złapać wiatr w żagle i poczuć się naprawdę wolna.
Bardzo kochała swojego właściciela, małego chłopca, który zbudował ją
samodzielnie, ale jej marzeniem było zobaczyć co jest dalej, niż tylko na
brzegu jeziora. Pewnego razu, naszej małej bohaterce udało się spełnić to
marzenie. Czy jednak była szczęśliwa, i jakie przygody spotkała dowiecie się
czytając tą śliczną książeczkę.
Opowiadanie jest bardzo ciekawe. Fajne jest w nim również
to, że nasze dziecko, choć nieświadomie uczy się rozpoznawać różnego rodzaju
łodzie i statki. Bo jest ich tam kilka wymienionych i opisanych w bardzo prosty
dla malucha sposób. Książeczka jest przepięknie ilustrowana. Moje dziecko
mogłoby ją przeglądać w nieskończoność. Ma duże litery, które są dużym plusem
dla dzieci, które dopiero uczą się czytać.
Ta piękna, choć krótka historia ma w sobie jakąś magię.
Ciężko jest o niej zapomnieć i wciąż chciałoby się do niej wracać…
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawnictwa STENTOR, za co serdecznie dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz