IZABELA MIKRUT
MARCIN PAŁASZ
wydawnictwo: Impuls
ilość stron: 54
format: 21x29 cm
rok wydania: 2011
cena: 14 zł
Na początek napisze, ze oprawa książki jest miękka, ale nie specjalnie przeszkadza to w "użytkowaniu" :)
Mój synek ma ponad 3 latka i od dawna nie niszczy już książek więc ta miękka okładka nie jest dla nas niczym strasznym :P
W książce znajdziemy 24 wierszyki. Ułożone są one alfabetycznie, do każdej literki przypisane jest jakieś zwierzątko :)
Wiersze te są o jedzeniu, o tym co zwierzęta jedzą czy też nie jedzą :) Na co mają chęci, co im smakuje, czego nie lubią... Wszystko napisane w zabawny i ciekawy sposób :)
Nosorożec to zwierz dziki,
mam pytanie takie zatem:
czy on lubi naleśniki
nadziewane lub z nugatem?
Róg mu piękny nos ozdabia,
ta broń także jest prawdziwa.
Czy zwierz ten też lubi nabiał?
Czy nabiału nie spożywa?
spacerując dwie godziny,
czy mu w smak napoleonka?
Nie. Je liście i rośliny.
Wierszyki bardzo nam się podobają :) Są fajne, ciekawe, zabawne :) Super się je czyta... I mi i synkowi bardzo przypadły do gustu :)
Na tyle, że przeczytaliśmy wszystko jednego wieczora, bo Nikuś zamiast zasypiać przy czytaniu, siedział i koniecznie musiał usłyszeć wszystkie wiersze o wszystkich zwierzątkach :)
Na tyle, że przeczytaliśmy wszystko jednego wieczora, bo Nikuś zamiast zasypiać przy czytaniu, siedział i koniecznie musiał usłyszeć wszystkie wiersze o wszystkich zwierzątkach :)
Ilustracje są śliczne chociaż moim zdaniem minusem jest to, że są one czarno-białe. Kolorowe jednak bardziej przyciągałyby wzrok dziecka...
Jednak z każdej sytuacji można znaleźć wyjście :) Według mnie ilustracje w tej książce idealnie nadają się do samodzielnego kolorowania przez dziecko więc można z niej zrobić sobie kolorowankę połączoną ze wspaniałymi wierszykami :)
Moje dziecko będzie prze-szczęśliwe, ponieważ uwielbia kolorowanki, zwierzęta i wierszyki :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz