15 listopada 2011

Co dziś zjadło abecadło

 
IZABELA MIKRUT
MARCIN PAŁASZ

wydawnictwo: Impuls
ilość stron: 54
format: 21x29 cm
rok wydania: 2011
cena: 14 zł


Na początek napisze, ze oprawa książki jest miękka, ale nie specjalnie przeszkadza to w "użytkowaniu" :)
Mój synek ma ponad 3 latka i od dawna nie niszczy już książek więc ta miękka okładka nie jest dla nas niczym strasznym :P

W książce znajdziemy 24 wierszyki. Ułożone są one alfabetycznie, do każdej literki przypisane jest jakieś zwierzątko :)
Wiersze te są o jedzeniu, o tym co zwierzęta jedzą czy też nie jedzą :) Na co mają chęci, co im smakuje, czego nie lubią... Wszystko napisane w zabawny i ciekawy sposób :)

NOSOROŻEC
Nosorożec to zwierz dziki,
mam pytanie takie zatem:
czy on lubi naleśniki
nadziewane lub z nugatem?

Róg mu piękny nos ozdabia,
ta broń także jest prawdziwa.
Czy zwierz ten też lubi nabiał?
Czy nabiału nie spożywa?

Gdy się po sawannie błąka,
spacerując dwie godziny,
czy mu w smak napoleonka?
Nie. Je liście i rośliny.


Wierszyki bardzo nam się podobają :) Są fajne, ciekawe, zabawne :) Super się je czyta... I mi i synkowi bardzo przypadły do gustu :)
Na tyle, że przeczytaliśmy wszystko jednego wieczora, bo Nikuś zamiast zasypiać przy czytaniu, siedział i koniecznie musiał usłyszeć wszystkie wiersze o wszystkich zwierzątkach :)

Ilustracje są śliczne chociaż moim zdaniem minusem jest to, że są one czarno-białe. Kolorowe jednak bardziej przyciągałyby wzrok dziecka... 
Jednak z każdej sytuacji można znaleźć wyjście :) Według mnie ilustracje w tej książce idealnie nadają się do samodzielnego kolorowania przez dziecko więc można z niej zrobić sobie kolorowankę połączoną ze wspaniałymi wierszykami :)
Moje dziecko będzie prze-szczęśliwe, ponieważ uwielbia kolorowanki, zwierzęta i wierszyki :)))

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawnictwa IMPULS za co pięknie dziękuje :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz