11 października 2016

Mój tato jest niedźwiedziem


NICOLA CONNELLY

wydawnictwo: Adamada
ilość stron: 36
format: 24x24 cm
rok wydania: 2016
cena: 24,90 zł

Niedawno mieliście już okazję zobaczyć oraz poczytać o książkach wydawnictwa Adamada. Zachwalamy je z Anią niesamowicie i możecie sobie pomyśleć, że nam tak kazano, ale nic z tych rzeczy! Te książki naprawdę są fantastyczne. Przynajmniej te, które mamy w domach, na temat innych nie możemy się wypowiadać, choć szczerze przyznam, że najchętniej przygarnęłabym je wszystkie! ;)

Tym razem choć książka jest duża i choć stron ma 36 to jednak opowiadanie wewnątrz jest niesamowicie króciutkie. Dosłownie po jednym krótkim zdaniu na kartce. I choć czyta się ją przez to ekspresowo, a wszystkie ilustracje są do siebie dosyć podobne to i tak ogromnie mi się podoba! Zresztą nie ja tu jestem najważniejsza, a dzieci. A moim chłopakom (obu chłopakom) książka ta zdecydowanie przypadła do gustu więc zachwalanie jest tutaj tym bardziej uzasadnione :)

To krótkie opowiadanie napisane jest tak jakby opowiadało je małe dziecko. Na każdej kartce jest jedno zdanie opisujące to dlaczego mały narrator twierdzi, że jego tato jest niedźwiedziem. Na przykład: "Jest duży i okrągły jak niedźwiedź", "Nawet łapy ma wielkie jak niedźwiedź", "Łowi ryby jak niedźwiedź". Takich krótkich, opisowych zdań mamy tutaj dziewięć. Natomiast na końcu jest krótki dialog taty i synka.

Jak widzicie tekstu nie ma tutaj zbyt wiele, nie ma on też żadnego ważnego przekazu, nie ma w sobie nic edukacyjnego, a mimo tego bardzo mi się podoba. Jest krótki, jest prosty, jest wprost idealny dla najmłodszych dzieciaczków. 

Ja czytam tę książeczkę synkowi z odpowiednią interpunkcją, a na finał robię takiego przytulaska jak nasi misiowi bohaterowie i śmiechu mamy za każdym razem co nie miara :) Bardzo nam się podoba, czytałam go już młodszemu synkowi z dziesięć razy i narazie ani odrobinę nam się nie nudzi. Nawet starszak chwycił po tę książkę i przeczytał ją bratu i jemu także mała ilość tekstu bardzo przypadła do gustu ;) 

Misie są fajne i tekst jest fajny i wydanie książki jest fajne, ta sztywna okładka, śliskie strony i duży format też są fajne i ta wielka czcionka też jest fajna więc co ja będę Wam tutaj dużo pisała. Koniecznie sami się przekonajcie, jestem pewna, że podzielicie moje zdanie i tato niedźwiedź podbije Wasze serducha tak jak podbił nasze :) Przytulaśnego dnia Wam życzę kochani czytelnicy!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz