22 sierpnia 2015

Mój pierwszy atlas Polski


ANNA WIŚNIEWSKA, JOANNA MYJAK

wydawnictwo: Olesiejuk
ilość stron: 24
format: 24x30,5 cm
rok wydania: 2015
cena: 24,99 zł

Szaleje ostatnio z tymi różnymi edukacyjno zabawowymi książkami dla dzieci.  Ale sami powiedzcie, jak tu ich nie kochać? U nas w domu te lektury dla najmłodszych cieszą się chyba największą popularnością. Nawet moja ośmiolatka uwielbia do nich zaglądać. Trzeba przyznać, że to bardzo wygodne. Nie musi się specjalnie wysilać ani dużo czytać, a i tak sporo się dowiaduje. Fajnie, co?

Dziś pokażę Wam bardzo nietypowy, ale naprawdę fantastyczny atlas Polski. Choć brzmi to dość poważnie, to wcale tak nie jest. Bo z książki tej spokojnie może korzystać nawet najmniejszy członek naszej rodzinki, czyli dwuletnia Natalka. Jest to bowiem tak zwana lektura sztywnostronnicowa. Wiem, wiem. Takie książki zazwyczaj kojarzą nam się z krótkimi opowiadaniami lub wierszykami. Ostatnio dołączyły do nich także książki bez tekstu, a za to z całym mnóstwem szczegółów. Tym jednak razem jest to atlas, w którym nasze dzieciaczki znajdą mnóstwo ciekawych informacji. 

Tak więc, jak już wspomniałam - książka ta ma grube tekturowe strony. Taki maluch jak Natalka nie ma więc kłopotu, by ja obracać i może spokojnie korzystać z niej zupełnie sama. Nie musimy się także martwić, że zaraz któraś strona zostanie pognieciona lub podarta. A niestety w przypadku mojej dwulatki to niestety dość częste zjawisko. Moje dziecko to mały łobuziak, który jak dotąd jeszcze się nie nauczył, ze o książki trzeba dbać a nie pastwić się nad nimi niemiłosiernie. Dlatego też pomysł ze sztywnymi tronami uważam za bardzo trafiony. Dzięki temu, książka ta przetrwa u nas znacznie dłużej, nawet wtedy, gdy Natalka zechce częściej do niej zaglądać :)

Ale oczywiście wygląd tej publikacji i jej niezawodność to nie wszystko. Najważniejsza jest treść. A ta, którą znajdziemy tutaj na pewno wszystkim bardzo się spodoba. Bowiem autorki tej książki pokazały nam w bardzo ciekawy i zabawny sposób wszystko to co każdy brzdąc powinien wiedzieć o swoim pięknym kraju. Zajdziemy tu zatem mapę Polski z podziałem na województwa i najważniejszymi miastami. A także poszczególne regiony Polski wraz ze wszystkimi charakterystycznymi dla nich elementami. A wszystko to przedstawione zostało w bardzo dziecinny, prosty sposób. Czyli obrazkowy!

I tak patrząc na mapę naszego kraju zobaczymy pływająca łódeczkę na mazurach, Smoka Wawelskiego tuż obok Krakowa, dwa trykające się koziołki obok Poznania oraz surfera tuż obok półwyspu helskiego. A co zobaczymy dalej? Omawiając Mazowsze znajdziemy na mapie syrenkę warszawską, łowicka wycinankę, bazyliszka itp. Autorki umieściły na mapie charakterystyczne elementy regionu nawiązujące do różnych dziedzin życia. Są tu więc stroje ludowe, postacie z legend i bajek, typowe budownictwo, najważniejsze zabytki, a nawet tradycyjne dania! I tak omówiony jest każdy kolejny region! Wspaniale prawda? 

Na kolejnej stronie, te same okolice są rozrysowane w zupełnie inny sposób. Tutaj bowiem autorki pokazały nam przyrodę danego regionu. Na Mazowszu rosną wierzby, w górach spaceruje Salamandra Plamista, na Śląsku biegają Kuny Leśne i Bobry, A na Pomorzu rosną Mikołajki Nadmorskie i Nenufary. Oczywiście tych szczegółów jest tu znacznie więcej, ja wymieniłam Wam ich tylko kilka. Ale podczas oglądania tej książki znajdziemy znacznie więcej zwierząt i roślin. Niektóre z nich doskonale już znamy. Inne są dla nas zupełna nowością. Ale spokojnie. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, dookoła mapki są te same obrazki, ale podpisane. Więc zawsze możemy zerknąć na taką "ściągawkę" i dowiedzieć się więcej na temat tego regionu. Oczywiście podobna pomoc znajduje się na stronach z omówieniem cech charakterystycznych regionów Polski. Tak więc oglądanie tej lektury to czysta przyjemność. A ile możemy się z niej dowiedzieć! Jak dla mnie rewelacja. 

Cała ta książeczka jest bardzo kolorowa i śliczna. Obrazki są bardzo dziecinne i ciekawe, a kolorystyka niezbyt pstrokata. Ogólnie całość prezentuje się naprawdę fajnie i trzeba przyznać, że zaglądanie do tej książki sprawia sporo radości nie tylko najmłodszym czytelnikom. U nas wszyscy domownicy chętnie po nią sięgają. Oczywiście pretekstem jest Natalka i spędzanie z nią czasu, ale tak naradę w dużej mierze sami chętnie sobie ja oglądamy. Choć te wszystkie informacje znajdziemy także w atlasach dla dorosłych, to mimo wszystko ta publikacja znacznie bardziej przyciąga wzrok i zachęca do zabawy. Nam naprawdę bardzo się podoba. Myślę, ze takich książek powinno powstawać więcej. Nauka z nimi to czysta przyjemność! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz