Tajemnicza polana. Czarna chmura

KRZYSZTOF KOŹBIAŁ

strona autora: krzysko.pl
ilość stron: 119
format: 17x24 cm
rok wydania: 2014
cena: 2o zł

Macie ochotę na kolejną fajną książeczkę dla najmłodszych, pełną przygód i tajemnic, które tylko czekają, by je odkryć? Jeśli tak, to z przyjemnością zapraszam Was na Tajemniczą polanę, gdzie wszystko może się zdarzyć... Wystarczy tylko usiąść wygodnie i zagłębić się w tekst tej niedużej lektury. A nagle świat stanie się ciekawszy...

Dziś poznamy Wojtka. Chłopca, który od zawsze uwielbiał czytać książki przygodowe, dzięki którym mógł oczyma wyobraźni oglądać te wszystkie piękne i bardzo odległe kraje oraz przeżywać przygody o jakich nikt nie śnił. Kochał ten dreszczyk emocji na plecach. Tam nie było czasu na nudę, bo przecież zawsze coś się działo. Za każdym rogiem czekała tajemnica, którą należy odkryć i zagadka, która aż się prosi, by ją rozwiązać. Więc jak można to przegapić? W życiu codziennym nie możemy liczyć na tyle atrakcji. Tym bardziej, że lato zapowiadało się dla chłopca dość mało atrakcyjnie. Pierwszą połowę wakacji Wojtek musiał spędzić w towarzystwie dziadka, bo rodzice nie mogli wziąć urlopu. Nasz mały bohater oczywiście rozumiał zaistniałą sytuację i nie robił z tego powodu żadnych problemów. Jednak jakże cudownie byłoby w czasie tych wakacji przeżyć choć jedną super przygodę! Choć raz poczuć ten dreszczyk nie siedząc z nosem w książce! Tylko gdzie? W domu? W ogródku dziadka? Hm... a może na pobliskiej Tajemniczej polanie?

Tak kochani... choć początek wakacji tego małego chłopca zapowiadał się nieciekawie, to jednak okazało się, że Wojtek nie mógł narzekać na nudę w żadnym wypadku. Gdyż polana, o której przed chwilką wspomniałam była zaczarowana... Rosną tam rośliny o wyjątkowo kuszącym zapachu i niesamowitym smaku, które sprawiają, że świat nagle staje się zupełnie inny. Wojtuś miał okazję przekonać się o tym na własnej skórze. Gdyż po spróbowaniu takiej zaczarowanej poziomki nagle stał się maleńki jak mróweczka. Dzięki temu mógł lepiej poznać wspaniały świat zwierząt zamieszkujących tę piękna polanę. I przy okazji przeżyć przygody o jakich nawet mu się nie śniło!

Troszkę się rozpisałam opisując Wam fabułę tej książeczki, ale wierzcie mi, że to co Wam zdradziłam to jedynie krótki wstęp. W dalszej części nasz mały bohater poznaje bardzo ciekawe postacie, odkrywa tajemnice świata zwierząt oraz rozwiązuje zagadki, które utrudniają życie małych mieszkańców polany. Wojtuś to przede wszystkim bardzo mądry i wrażliwy chłopiec. Od samego początku wzbudza on naszą sympatię i sprawia, że czytamy tę lekturę z przyjemnością. A ponieważ nie brak jej ciekawych sytuacji, z całą pewnością nasze maluszki nie powinny się przy niej nudzić. Książkę tą czyta się dość szybko. Tak naprawdę nawet nie zauważyłam kiedy dotarłam do końca. Wydarzenia w niej zawarte choć nawiązują do takiej dziecięcej mini sensacji nie są straszne i spokojnie możemy czytać tę książkę również naszym najmłodszym domownikom. Jedyne czego mi w niej brakowało, to humoru! 

Fakt, że pomysł z mrówkami odmierzającymi czas lub myszki, która nosi na szyi zegarek był ciekawy. Ale żadna z tych sytuacji nie sprawiła, ze moje dziecko zanosiło się od śmiechu. Alicja była bardziej zaciekawiona niż rozbawiona. Bo w zasadzie tam nie działo się nic wyjątkowo zabawnego. Nie pamiętam żadnej wesołej sytuacji ani śmiesznych rozmów grupki przyjaciół. Wszystko utrzymane jest w dość poważnym tonie. I choć niewątpliwie książka ta uczy nasze dzieci bardzo ważnych i mądrych rzeczy, to sądzę, że niestety może ona bardzo szybko zostać przez nie zapomniana. Podczas czytania tej lektury dzieci poznają wartość życia w zgodzie z naturą, zwracania uwagi na drobiazgi, które dla nas mogą być nie istotne, a na życie innych mieć ogromny wpływ. Dowiadują się jak ważna jest punktualność, szczerość i zaufanie. W zasadzie takich zalet mogłabym wymienić jeszcze całe mnóstwo. Jednak fajnie byłoby wprowadzić do grona tych nietypowych przyjaciół jakąś ciekawą, wesołą postać. Małego psotnika lub wyjątkową gadułę, która wzbudzałaby uśmiech na twarzach naszych dzieci podczas czytania, i która utkwiłaby im w pamięci na dłużej. W tej chwili książeczka ta choć ciekawa i mądra raczej nie zyska grona fanów. A szkoda, bo uważam, że jest tego warta.