4 czerwca 2012

Ida i konie z Zielonej Wyspy


MAGDALENA ZARĘBSKA

wydawnictwo: Dookoła Świata
ilość stron: 136
format: 13x20 cm
rok wydania: 2012
cena: 17,50 zł


Do tej książki moje dziecko jest jeszcze zdecydowanie za małe, więc na dzień dzisiejszy była to lektura dla mnie. I absolutnie nie żałuję, że ją przeczytałam. Już po lekturze pierwszej części przygód Idy (znajdziecie ją TU), nie mogłam się doczekać kiedy w moje ręce trafi kolejna. Byłam bardzo ciekawa jak dziewczynka sobie radzi po przeprowadzce.

Ida to sympatyczna dziewczynka, która w raz z rodzicami przeniosła się na jakiś czas do Paryża. Nowe otoczenie, nieznany język, nowe zwyczaje, brak przyjaciół i znajomych... Oj, zaaklimatyzowanie się nie było dla niej łatwe. Jest jednak coś, co pozwoliło jej  przetrwać najtrudniejsze chwile. Ci którzy czytali wraz ze mną pierwszą część wiedzą, że dziewczynka uwielbia konie! Mogłaby spędzać w stadninie całe dnie! I nie ma znaczenia, czy akurat może poćwiczyć jazdę konno, czy też musi zakasać rękawy i pracować zw stajni. Wszystko co jest związane z końmi jest dla niej fascynujące i te zajęcia nigdy jej się nie nudzą. Jej miłość do koni sprawia, że Ida o niczym innym nie myśli.

Ida w Paryżu także znalazła stadninę, w której czuła się wyśmienicie. Pokochała mieszkające w niej zwierzęta oraz szybko znalazła wspólny język z trenerami. Ale jakie przygody czekają ją teraz? O tym przeczytacie już sami.

Ida i konie z Zielonej wyspy to kolejna świetna książka autorstwa Magdaleny Zarębskiej. Tę lekturę czyta się szybko i z ogromną przyjemnością. Książka nie trzyma w napięciu, nie często miewa zabawne sytuacje, nie jest to romans dla nastolatków czy kryminał. Przy tej książce można się zrelaksować i odpocząć. I przy okazji dowiedzieć mnóstwa rzeczy o życiu w Paryżu oraz ciekawostek dotyczących koni i jeździectwa. 

Muszę przyznać, że książka bardzo mi się podoba. Z ogromną przyjemnością przeczytałam obie części i mam nadzieję, że autorka na tych dwóch nie poprzestanie. To świetna lektura dla dziewczynek. Nasze książeczki stoją sobie na półeczce i czekają na dzień, w którym Alicja będzie na tyle duża, by również poznać przygody Idy. Naprawdę gorąco polecam!


2 komentarze:

  1. Na naszej półce czeka pierwsza część, za chwilę przeczytamy. Każda książka, w której pojawiają się konie, jest dla mojej starszej córki wspaniałym prezentem.
    Twoja recenzja utwierdza mnie w przekonaniu, że dokonałam fajnego zakupu. jeśli i nam przygody Idy przypadną do gustu, na pewno kupimy drugą część.
    pozdrawiam:)

    http://dlanich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń