27 września 2014

Niesforny alfabet


GRZEGORZ KASDEPKE

wydawnictwo: Literatura
ilość stron: 64
format: 17,5x22,5 cm
rok wydania: 2012
cena: 22,90 zł

Tak strasznie dawno nie czytałam z synkiem książek Grzegorza Kasdepke, a przecież zawsze tak bardzo je lubiliśmy. Na szczęście po długim czasie ten autor znowu zagościł w naszych progach i mamy nadzieję, że pomoże nam teraz w nauce literek, bo coś opornie nam one idą ;)

Pamiętam, że kilka lat temu, kiedy Nikodem miał hmm jakieś trzy latka, mieliśmy tę właśnie książkę wypożyczoną z biblioteki. I podobała nam się ona, bo to zwariowane i ciekawe historyjki i do tego teks z obrazkami. Radości było wiele, ale nauki literek to jeszcze wtedy w planach nie mieliśmy. Teraz wręcz przeciwnie ;) Z radością i nadzieją chwytam po wszystko co z alfabetem jest związane, bo dziecko moje nieco oporne na te wszystkie literki jest i za nic zapamiętać ich nie potrafi.

Ale może tym razem lepiej nam z tą nauką pójdzie... A co w tej książeczce takiego naukowego znajdziemy? A no własnie wszystkie literki alfabetu. Opowiadania króciutkie z każdą z tych liter w roki głównej. A na dodatek w tekście oprócz wyrazów znajdziemy obrazeczki! Dzięki temu dziecko nasze mimo, że czytać jeszcze nie umie to już może wspólnie z nami za lekturę tej książeczki się zabierać :)

A jak aligator, B jak budzik, C jak cytryna, Ć jak ćma, D jak delfin, E jak eskimos, itd. Na prawie wszystkie literki alfabetu tytuły historyjek tu znajdziemy. Nie ma kilku między innymi Ą, Ę, Ń, Ó, ale nie te najważniejsze są więc nie gniewamy się, że takich brak ;)

Cóż ja mogę powiedzieć, przeczytaliśmy tę książkę wspólnymi siłami wraz z synkiem moim i co? I dumny chłopak, że mógł mi mówić co na obrazkach w tekście się znajduje. Czy się nauczył literek? Jeszcze nie, ale mam ogromną nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej z tą naszą nauką ;)

A jeśli o samą książeczkę chodzi to zarówno ja jak i synek jesteśmy zadowoleni. Sztywna okładka, wesołe, zabawne, zwariowane historyjki, dużo ładnych ilustracji, fajny pomysł z obrazkowym tekstem. Całość jest fajna i świetnie można spędzić przy niej czas wraz ze swoim dzieckiem. Takie wspólne "czytanie" to super sprawa! My do tej książki wrócimy z pewnością jeszcze nie raz :)


1 komentarz:

  1. Ciekawa pozycja, która przy okazji uczy dziecko. :) Takie książeczki najbardziej przypadają mi do gustu. :)

    OdpowiedzUsuń