HOLLY WEBB
wydawnictwo: Znak emotikon
ilość stron: 192
format: 13x18 cm
rok wydania: 2014
cena:17,90 zł12,53 zł
Tej autorki z całą pewnością nie muszę Wam przedstawiać. Niejednokrotnie miałyśmy okazję recenzować jej książki i jak dotąd chyba nie miałyśmy za bardzo na co narzekać. Były to opowiadania o zwierzętach i ich małych właścicielach. Wspaniałe historie pewne ciepła i miłości. Niektóre trochę magiczne, ale jak się okazuje maluchy uwielbiają takie książki. A to przecież im mają się one podobać, a nie nam. U nas wszystkie bez wyjątku podbiły serduszka mojej córeczki więc z ogromną przyjemnością sięgnęłam po kolejną lekturę tej autorki. Byłam przekonana, ze ta również spodoba się mojemu dziecku.
Lecz tym razem czekało mnie małe zaskoczenie. Przede wszystkim dlatego, że tym razem w opowiadaniu nie ma żadnego zwierzątka! To nie jest taka sama historia jak te, które dotąd miałam okazję czytać. Tym razem jest to opowiadanie o dziewczynce. O dziesięcioletniej Emilce, która mieszka w bardzo ciekawym domu wraz z rodzicami, dwiema starszymi siostrami i młodszym bratem. Nic nadzwyczajnego? Otóż nie do końca. Bowiem w domu tym dzieją się równie dziwne rzeczy. Na przykład drzwi do pokoju bliźniaczek stale zmieniają kolor. A drzwi do pokoju najmłodszego domownika wyglądają, jakby czasem zmieniały swoje położenie! Takich nadzwyczajnych rzeczy Emilka dostrzega tu całe mnóstwo, ale każde z nich tłumaczy sobie na swój sposób. Jedno tylko wciąż zaprząta jej głowę. To, że nie jest ona zupełnie podobna do nikogo z domowników. Każdy członek rodziny choć jest zupełnie inny to i tak posiada pewne cechy, które sprawiają, że nikt nie ma żadnych wątpliwości, ze należą do tej samej rodziny. Tym czasem nasza Emilka jest zupełnie inna.
Poza ta odmiennością dziewczynka jest naprawdę bardzo szczęśliwa. Kocha rodzeństwo i rodziców, a swój dom uważa za wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Czy jest więc coś, co mogłoby coś zmienić? A gdyby tak okazało się, że Emilka tak naprawdę nie należy do tej rodziny? Gdyby okazało się, że została ona znaleziona i tylko przywłaszczona przez swoich rodziców? Hm... No cóż. Adopcja to nic złego prawda? Ale to nie wszystko. A gdyby tak... jej rodzice i rodzeństwo pochodzili z zupełnie innego, odległego świata? Gdyby wcale nie byli ludźmi? Niesamowite prawda? Ja też tak pomyślałam, gdy czytałyśmy z Alicją tą książkę. Ale im fabuła tej powieści robiła się bardziej zawiła i tajemnicza tym trudniej było mi oderwać moje dziecko od tej lektury. Ala była zafascynowana tą historią i słuchała mnie oczarowana.
Nie zamierzam Wam zdradzać więcej. Dodam tylko, że Emilka żyje wśród wróżek i nawet będzie miała okazję odwiedzić ich krainę. Jednak to wszystko nie jest tak oczywiste jakby się Wam wydawało. Ta książka zaskakuje prawie cały czas i sprawia, że ciekawość co wydarzy się dalej bierze górę i moglibyśmy przeczytać ją jednym tchem. I naprawdę pisząc to nie przesadzam. Bo gdy my czytałyśmy tę książkę mojej córce nie przeszkadzało ani to, że mamie co chwilkę zasychało w gardle, ani to, że zegar na ścianie wskazywał godzinę, w której dzieci w wieku mojej córeczki już dawno padały w objęcia Morfeusza. Alicja i tak stale powtarzała: Jeszcze troszeczkę, proszę... A ja nie potrafiłam jej odmówić, bo sama była ciekawa co będzie dalej :)
Zatem jak już wiecie jest to bardzo wciągająca lektura. Ale oprócz tego jest ona pisana prostym, łatwym językiem, a czcionka użyta do druku jest na tyle duża, by każdy maluch, nawet ten, który dopiero zaczyna przygodę z literaturą mógł sobie z nią bez kłopotu poradzić. Myślę, że to wspaniała książeczka. U nas została przyjęta z wielkim entuzjazmem i już sięgamy po kolejną część. Polecam.
A zainteresowanych zapraszamy również na spot reklamowy :)
https://www.youtube.com/watch?v=Obuvs-3zguI
https://www.youtube.com/watch?v=Obuvs-3zguI
Jestem ciekawa twojej opinii na temat drugiej książki, bo mnie druga część nie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńLubię tę serię, choć mój wiek docelowy jest podniesiony:)
OdpowiedzUsuń