3 maja 2013

P.Rosiak zostaje bohaterem


BARBARA CATCHPOLE

wydawnictwo: Zielona Sowa
ilość stron: 52
format: 13x20 cm
rok wydania: 2013
cena: 6,30 zł


O Prosiaku wspominała Wam już Ania, ale i my mamy swoją książeczkę o tym niezwykle sympatycznym chłopcu, którego pomysły i teksty niejednokrotnie powalają na kolana :) Jest to co prawda już szósta książka z serii o P.Rosiaku i tak naprawdę najlepiej byłoby czytać je wszystkie po kolei, aby poznać wszystkie jego przygody, ale tak pojedynczo również się da :)

Prosiak to tak naprawdę Piotr Rosiak, ale zupełnie nikt nie mówi do niego po imieniu, ani nauczyciele, ani nawet mama. Chłopiec chodzi do szkoły podstawowej, ma starszą siostrę - Zośkę oraz młodszego brata - Wampirzątko. W tej części przeczytamy o tym jak to drużyna szkolna Prosiaka zagra naprawdę ważny międzyszkolny mecz piłki nożnej w którym to nasz główny bohater chciałby naprawdę zagrać, ale trener się nie zgadza. Prosiak jest po prostu beznadziejny jeżeli chodzi o piłkę nożną... Ale cuda się zdarzają prawda? I nawet Prosiak, który ma dwie lewe nogi dostanie swoją szansę, ale to jak do tego dojdzie oraz co z tego wyniknie musicie dowiedzieć się sami ;)

Książeczka ta jest rewelacyjna, no naprawdę uśmiałam się przy niej... Nawet Nikodem podpytywał co mnie tak śmieszy :) Napisana jest w bardzo ciekawy sposób, tak jakby w formie pamiętnika napisanego przez głównego bohatera w zeszycie w linie. Do tego w środku znajdziemy również wiele równie śmiesznych ilustracji, które idealnie obrazują przygody Prosiaka. Czcionka jest duża i przejrzysta, tekstu nie ma za wiele,  a sama książka jest dosyć cienka więc czyta się ją naprawdę ekspresowo.

Autorka ma naprawdę ogromny talent w rozśmieszaniu czytelnika. Mimo, że książka skierowana jest do kilkulatków i młodszych nastolatków to ja sama naprawdę dobrze się przy niej bawiłam. Z przyjemnością przeczytałabym również inne książki z tej ciekawej serii o P.Rosiaku i jego zwariowanych przygodach :) Jak najbardziej polecam, jestem pewna, że i Wy i Wasze dzieci będziecie dobrze się bawić przy tej lekturze.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz