KRYSTYNA ŚMIGIELSKA
wydawnictwo: Skrzat
ilość stron: 48
format: 20x19 cm
rok wydania: 2012
cena: 8,91 zł
Jest to pełne ciepła i humoru opowiadanie o małym chłopcu, jego rodzicach, babci oraz o najlepszym przyjacielu - Kwako.
Kwako jest bardzo, bardzo stary... Jest to maskotka, żółta kaczuszka, która śpiewa i tańczy jednocześnie. jest to ulubiona zabawka chlopca, jego najlepszy i najwierniejszy przyjaciel.
Kwako wraz z chłopcem przeżywają wiele przygód, wszystko robią wspólnie.
Na przykład kiedy pada deszcz to chłopczyk z rodzicami i kaczorkiem wychodzą na dwór, bo przecież w deszczową pogodę wcale nie musi być nudno :) Albo kiedy mama uczyła pisać chłopca na klawiaturze, było wtedy bardzo śmiesznie, ale najlepsze i tak są emotikonki :) A babcia to już w ogóle ma wspaniałe pomysły. Z nią nie idzie się nudzić. Pewnego razu zorganizowała wspaniały teatrzyk, w którym Kwako był głównym aktorem. Innym razem powiedziała, że wyruszają na "bezludną wyspę", spali wtedy na podwórku pod namiotem...
Takich ciekawych sytuacji było oczywiście o wiele więcej, ale nie będę Wam zdradzała wszystkiego, resztę koniecznie doczytajcie sami ;)
Cóż ja mogę powiedzieć... Zarówno ja jak i Nikodem od początku zapałaliśmy do Kwaka wielką sympatią. Przemiły kaczorek podbił serce mojego synka i strasznie żałujemy, że nie mamy w domu takiej śpiewająco-tańczącej maskotki :)
Narratorem w książeczce jest chłopiec - główny bohater. opowiada nam on o sobie, o swojej rodzinie i o ulubionej zabawce, która dzięki jego wyobraźni towarzyszy mu we wszystkich zwykłych czynnościach oraz zabawach :)
Dzięki temu książka ta jest bardzo dziecięca, pełna ciepła, zabawna i bardzo ciekawa. Na dodatek znajdziemy w niej wiele ładnych, kolorowych ilustracji. Naprawdę książeczka ta jest śliczna i jestem pewna, że spodoba się ona wszystkim dzieciaczkom...
Na tylnej okładce znajdziemy znaczek, że przeznaczona jest ona dla dzieci w wieku od 3 lat. Jak najbardziej się z tym zgodzę :) Dzieciaki w takim wieku na pewno już zrozumieją o co chodzi w tej książce i wspólnie z chłopcem będą przeżywały jego przygody :)
A co najbardziej spodobało się Nikodemowi w tej książce? Oczywiście Kwakowy język :) Mówię Wam to bardzo kwa-zabawna kwa-historia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz