Trudne tematy dla mamy i taty, czyli jak wychować dziecko na człowieka.

ANNA JANKOWSKA

wydawnictwo: Zielona Sowa
ilość stron: 246
format: 13,5x20,5 cm
rok wydania: 2010
cena: 24,21 zł

  

A dziś lektura w sam raz dla każdej mamy i każdego taty.  Bo kto jak kto, ale to właśnie rodzice dwoją się i troją by ich pociechy wyrosły na mądrych i wartościowych ludzi. I to oni właśnie wiedzą najlepiej jak trudnym zadaniem jest wychowywanie dziecka. Bez względu na to czy ma ono dwa czy dwanaście lat, czy jest to chłopiec czy dziewczynka. Wychowanie dzieci to nie lada wyzwanie, któremu musimy stawić czoła każdego dnia. No cóż... nikt nie obiecywał, że będzie łatwo ;)

Ale żeby nie było aż tak strasznie warto zaopatrzyć się w ciekawe i wartościowe lektury, które nieco ułatwią nam to zadnie. Wiem, wiem. Nie każdy lubi poradniki. Ten psychologiczny ton, moralizatorskie poglądy i trudne słownictwo, które możemy znaleźć w większości tego typu książek odstraszył już nie jednego śmiałka. Ale wierzcie, mi, że nie zawsze musi tak być. Jak wiecie, mnie nie raz zdarzało się zerkać do takich książek i coraz częściej przekonuje się, że autorzy takich publikacji coraz bardziej wychodzą na przeciw oczekiwaniom rodziców porzucając ten cały psychologiczny "bełkot" na rzecz prostych i konkretnych porad pisanych w sposób jasny i łatwo zrozumiały. A często nawet dość zabawny :)

Jednym z takich przykładów jest ten oto poradnik. Książka, która zawiera całe mnóstwo pytań i odpowiedzi pomocnych podczas wychowywania malucha w dzisiejszych czasach. Są w nim bowiem zagadnienia związane z sytuacjami tak często obecnie spotkanymi, a które jeszcze przed kilkunastoma czy kilkudziesięcioma latami były zupełnie nie znane. Chociażby zjawisko uzależnienia się od komputera czy tak zwany zły dotyk. Przemoc w szkole lub w rodzinie, rozwód rodziców. To wszystko problemy dzieci i młodzieży w XXI wieku, z którymi my rodzice musimy sobie poradzić. A żeby błędy rodzicielskie ograniczyć do minimum polecam zapoznać się z tą oto lekturą. To oczywiście nie jest lek na całe zło i nie staniemy się od razu specami w kwestii wychowywania dzieci, a nasze latorośle nie od razu będą ideałami. Ale jestem pewna, że ten poradnik pomoże nam zrozumieć wiele spraw i pomoże zwalczyć niektóre problemy. 

W książce tej znajdziemy zagadnienia z różnych dziedzin naszego życia. Począwszy od podstaw stanowiących solidne fundamenty w naszych relacjach z dzieckiem jak chociażby autorytet rodzicielski, poprzez emocje (miłość, zazdrość, uczciwość, szacunek, lęk), sprawy rodzinne (przemoc, molestowanie, kłótnie rodziców lub dzieci, finanse), ważne wydarzenia (rozwód, nowi członkowie rodziny, utrata pracy, choroby, leczenie szpitalne, czy śmierć) aż po relacje z otoczeniem (przyjaźń, egoizm, tolerancja, kradzież, technika, natura i wiara). Zatem zagadnień poruszanych w tym poradniku jest naprawdę dużo. Każdy rodzic znajdzie w nim odpowiedzi na to jak zachować się w tej trudnej dla niego sytuacji i jak zwalczyć dany problem zanim jeszcze urośnie on na tyle, by szukać pomocy u specjalisty. 

Ta książka pisana jest w dość ciekawy sposób. Przede wszystkim każde zagadnienie jest bardzo dokładnie opisane uświadamiając nam rodzicom rzeczy, o których nie mieliśmy pojęcia, lub których po prostu nie chcieliśmy dostrzec. Następnie możemy wyczytać wiele wskazówek dotyczących danego problemu. Porad jak się zachowywać, na co możemy sobie pozwolić, lub na ile możemy pozwolić naszemu dziecku. W każdym przypadku autorka porusza dany problem z kilku punktów widzenia oraz dość obrazowo opisuje każdą sytuacje. Jest tu wiele przykładów z życia wziętych wraz z krótkim omówieniem.  Hm.. tak naprawdę to nie wiem czego tu nie ma. Jest chyba wszystko!

Muszę przyznać, że ten poradnik mi się podoba. Nie czytałam go od deski do deski jak sugerowała autorka, ale i tak wiele się z niego dowiedziałam. I choć wydawałoby się, że na taką lekturę w moim przypadku jest trochę za wcześnie, to wcale tak nie jest. Już dziś z pewnością przyda mi się rozdział dotyczący pieniędzy, strachu przed lekarzem czy uczciwości. Zresztą na wychowanie dziecka nigdy nie jest za wcześnie ani za późno, prawda?