MARCIN PAŁASZ
wydawnictwo: Skrzat
ilość stron: 232
format: 14x19,5 cm
rok wydania: 2012
cena:17,90 zł14,32 zł
Pamiętacie Elfa? Małego, zwariowanego i niesamowicie mądrego psiaka, którego właścicielami są Duży i Młody? O pierwszej części pisałam TUTAJ, tym razem w moje ręce trafiła druga część ciekawych przygód tej jakże nietypowej rodzinki. Książka ta pochodzi z serii Elfomania :)
Jeżeli nie znacie jeszcze Elfa to powiem Wam tylko tyle, że jakiś czas temu pewien pan i jego syn zabrali go ze schroniska. Od tamtej pory Elf stara się jak najlepiej wychować swojego Dużego oraz Młodego :) Wspólnie przeżywają wiele przeróżnych, często dosyć dziwacznych przygód. Tym razem Młody ma złamane serce. Humor poprawia mu się nieco dzięki zakupowi nowego auta. A kiedy jest już nowy samochód to dobrze byłoby go nieco przetestować. Łącząc przyjemne z pożytecznym Duży postanawia zabrać swojego zrozpaczonego syna oraz zwariowanego psa na kilkudniowy wypad nad morze. Wszystko przygotowane, zapakowane do bagażnika, ale... Elf zniknął!!! Szukają, szukają i nic, przepadł bez śladu. W końcu po rozmowie z pewnymi ludźmi odkrywają gdzie może znajdować się Elf. Tylko czy to możliwe że znalazł on się tak bardzo, bardzo daleko od domu? Niestety tak i co gorsza grozi mu ogromne, wręcz śmiertelne niebezpieczeństwo. Jednak jego właściciele nie dadzą mu zrobić krzywdy. Narażają własne życie, aby ratować swojego czworonożnego przyjaciela...
Książka ta to połączenie prawdziwego kryminału z jeszcze prawdziwszą komedią. Tylko w wydaniu dla młodszych czytelników.Sugerowany wiek to 10+, ale sadzę, że nawet nieco młodsi fani psiaków z chęcią przeczytają tę opowieść. Jest ona naprawdę niesamowicie zabawna. Ja mimo, że z 10+ został mi tylko + czytałam ją naprawdę z ogromnym uśmiechem na twarzy. Jest ona bardzo zabawna, ciekawa, wciągająca. Czyta się lekko i szybko i ciągle coś się w niej dzieje. Na dodatek znajdziemy tutaj bardzo wiele ciekawych ilustracji, które zdecydowanie dodają uroku tej opowieści.
Najlepsze w tej książce jest to, że napisana jest ona z dwóch punktów widzenia. Jedna historia często zostają opowiedziana dwa razy. Raz przez psa czyli Elfa, a raz przez właściciela czyli Dużego. Sama jestem ciekawa o czym tak naprawdę myślą psy... Elf na przykład kiedy spotkał jeża myślał, że to kaktus, a kiedy kaktus zaczął na niego furczeć on po prostu go obsikał... Albo kiedy straszna pralka pożerała rzeczy jego właścicieli on postanowił dać jej popalić. A dokładniej obgryzł jej ogon, który nagle zaczął na niego sikać! Pralki są naprawdę dziwne, żeby sikać ogonem... Takich dziwnych i często niebezpiecznych przygód było oczywiście więcej. Koniecznie przeczytajcie o nich sami ;)
Jestem przekonana o tym, że przygody wspaniałego i jakże dzielnego Elfa, jego właścicieli i jeszcze kilku innych osób, które spotkamy podczas czytania, przypadną do gustu każdemu młodszemu i starszemu fanowi czworonogów. Jest tutaj naprawdę cała kupa zabawnych sytuacji oraz tekstów i do tego najprawdziwsza tajemnica do rozwiązania. Po połączeniu daje nam to właśnie tę świetną książkę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz