RENATA CHACZKO
wydawnictwo: Zysk i S-ka
ilość stron: 248
format: 13,5x19,5 cm
rok wydania: 2012
cena:29,90 zł26,50 zł
Kolejna książka przeznaczona dla dorosłych czytelników. Kolejny erotyk, który zaciekawił mnie swoim opisem, zaintrygował na tyle, że po niego sięgnęłam. Powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś nieco innego. Książka, a raczej sposób w jaki opowiada ona historię tych wszystkich ludzi jest nieco inny, aczkolwiek ciekawy i przejrzysty. Ale muszę Wam powiedzieć, że nie nie każdemu się ona spodoba. Jestem pewna, że wiele osób uzna ją za zbyt wulgarną i powiem szczerze, że zdecydowanie jest to prawdą. Mnóstwo w niej przekleństw. Jak dotąd nie czytałam raczej nic bardziej wulgarnego...
Powieść ta jest nietypowa, opowiada ona historię ośmiu osób. Wszyscy oni są ze sobą w jakiś sposób powiązani. Ich drogi się ze sobą krzyżują, każde z nich ma zakręcone życie, zwariowane problemy, każde z nich przez krótki czas jest posiadaczem jednej małej rzeczy, a mianowicie zapalniczki z napisem "players". I o ich Właście łączy. Co ona ma wspólnego z historiami tych ludzi? Pewnie nic, jest to raczej taki symbol tego, że każda z tych osób jest na swój sposób "graczem"...
Poznamy tutaj Martę, która lubi imprezy, picie, przypadkowy seks. Przez jakiś czas myśli nawet o tym by ze sobą skończyć, w końcu jej życie jest nic nie warte. Wtedy poznaje Piotra...
Piotr jest bardzo znanym aktorem, jest wredny, samolubny, niezwykle pewny siebie, czasem popadający nawet w samozachwyt. Uwielbia wykorzystywać kobiety. Przynajmniej do czasu, aż poznaje Felicje...
Felicja jest dziennikarką, przeprowadza wywiad z Piotrem i od słowa do słowa... Kończy się na tym, że umawiają się na kolacje, potem spotkanie u niej. Jednak ona ma chłopaka...
Marek chłopak Felicji, znany adwokat, wiecznie na wyjazdach, wiecznie zajęty i kompletnie nie zainteresowany swoją dziewczyną. Z pewnością dlatego, że od lat ma kogoś innego na boku...
Jak widzicie drogi życiowe tych ludzi w jakiś sposób się ze sobą łączą. Jednak to jeszcze nie wszyscy. Dalej poznamy kochankę Marka, potem jej męża, potem striptizerkę, z którą się umówił, dalej jej chłopaka... Każda z tych osób ma swój osobny rozdział. W każdym z nich czytamy o tym wszystkim w narracji pierwszoosobowej. Wydaje się trochę zakręcone prawda? A właśnie wcale nie jest tak źle. Podczas czytania nie ma wcale problemu z połapaniem się kto jest kto, z kim się spotyka itd. Wszystko opisane jest zrozumiale. Według mnie książka ta jest dosyć ciekawa. Pomysł na taką wielowątkową fabułę jak najbardziej ok. Historie bohaterów są zakręcone i nieco smutne, ale całość dała naprawdę fajny efekt. Powiem Wam, że nawet ta masa przekleństw nie była dla mnie aż tak bardzo rażąca. Co prawda na początku czytało mi się tę książkę dziwnie. Sama raczej nie przeklinam, a tu co kawałek taki szorstki i mocny język. Jednak idzie się przyzwyczaić, potem przestałam już zwracać uwagę na to. Jednak jestem pewna, że wielu osobom może to przeszkadzać. No ale co zrobić, taki już "urok" tej książki :)
Nie rozumiem właśnie masowego wrzucania przekleństw do erotyków. Można je napisać kulturalnie - polecam "Piekło Gabriela" pod tym względem.
OdpowiedzUsuńTym razem nie moja tematyka, nie przepadam za erotykami:)
OdpowiedzUsuń