Franio i samochodziki
URSZULA PITURA
wydawnictwo: Zielona Sowa
ilość stron: 8
format: 18,5x15 cm
rok wydania: 2016
dostępna: TUTAJ
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU6jQ7D77pSzdZAGfosJ0Kawt9lOZcrm-pfL6nRjngpBO9li1eEn8ZJQuHnVwXaS2OrZ089RXgzFT1N_Evl-tlLRdgpTiQwAZImBSz5eJlUBNXn1t0nHEqqDozU1nAjfMPEGTJxdegMhg/s200/Obraz+%2528123%2529.jpg)
Książek dla maluszków jest tak wiele, że po ich podliczeniu wyszłaby nam taka liczba, której pewnie nie bylibyśmy w stanie nawet nazwać ;) Mi samej po kilkanaście razy w ciągu dnia wpada w oko coś ciekawego co jak sadze jak najbardziej spodobałoby się mojemu młodszemu dziecku. A przecież nie przeglądam wszystkich możliwych wydawnictw i księgarni jakie tylko istnieją na świecie więc z pewnością bardzo wiele mnie omija. Ale ponieważ jestem uzależniona od książek naprawdę muszę się hamować, bo im więcej ich widzę tym więcej chciałabym ich mieć :P
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgf00urmCSXHDsj_z4PNIVJ3YbYolP_dJboegmsDQ7mJHy-AtB34x5DE6j7GEAbyuQo3V6S8vrcgl9l81TpbpHyuE2yGiHxmeULRgYhZYtTrohJSd1VEFEcSs_86GYF46x-7MKcRQTQtQ8/s320/9788379839209.jpg)
I takim oto sposobem doszłam do tego, że czas przedstawić Wam kolejne książki, które spodobały mi się od kiedy tylko na nie zerknęłam ;) W końcu jestem mamą dwóch chłopaków, już od dawna królują u nas wszelkie możliwe samochodziki. Nie mogłam więc ominąć takich książek... Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam serię czterech książeczek dla maluszków.
W serii tej znajdują się cztery tytuły. Każdy z nich dotyczy innego pojazdu. Mamy tutaj karetkę, wóz strażacki, radiowóz i wywrotkę. Ponieważ są trzy samochody ratunkowe, dziwnym pomysłem wydała mi się ta wywrotka. Ale myślę, że teraz czas, aby do kolekcji doszły kolejne samochody budowlane ;) Ja z całą pewnością z chęcią poszerzyłabym naszą samochodową serię o takie książki.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjfPfrDhfwFcdODtfLl3xeV8XY6eJepSW7D2ck67BTdFb5Ec_Xmusn5u-4tIRxj26uuT03ABjasZJgfwnZ-k-6aWKd9DHAkJM_Lb1FDddZkc9L8D4dpvsYXLSGOkZRG7L9LbEu1mZDQaw/s320/9788379839216.jpg)
"Franio i samochodziki" to seria książek typowo dla maluchów, może także dla przedszkolaków. Głównymi bohaterami są tutaj mały Franek oraz jego rodzice. W książeczkach tych znajdziemy bardzo króciutkie historyjki opowiadające o tym co widział Franio podczas swoich spacerów z rodzicami.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5u6knqjNP5VM9jpWQFsSV6futCN11JVeWzl0USyqXyzVEaZAQN9XE1hqYNV7gXTHiH_oc862t_nhI7odu2_6LnKM7jtqVODQUUzYhxMYAGKg00YH4t60uHhG_nvcA_8ewSBDBp8IezMY/s200/Obraz+%2528119%2529.jpg)
Na przykład podczas odpoczynku na ławeczce w parku chłopiec zauważył pędzącego rowerzystę. Chwilę później zauważył karetkę i medyków opatrujących zranioną nogę rowerzysty. Innym razem kiedy był z mamą oraz psem na spacerze Franek zauważył dym wydobywający się z okna w bloku. Mama wezwała straż pożarną i tak jej synek poznał wóz strażacki oraz strażaków.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZiyE5sWj3HJrHcrK4-FL9vASQW2b6bIzNZF5yF-GuClltNSYSTDcqv73J48Mo8pa_75rnhIGcAaaWlcvm9-2gSWCTKsFZOhu6mbSnNPSG_U_wrC34AyDpvZ4L1BZ5Keuny3HfBZELnR8/s320/9788379839186.jpg)
Raz kiedy chłopiec wraz ze swoim tatą grali w piłkę nożną usłyszeli głośny huk. Okazało się, że zderzyły się ze sobą dwa auta. Kierowcy byli na siebie bardzo źli, ale przyjechała policja i zaprowadziła porządek. I tak Franek dowiedział się jak wygląda radiowóz i jaki wydaje dźwięk. Jednego dnia tata zerwał Frania z łóżka i zabrał go ze sobą na plac budowy ich nowego domu. I właśnie tam widzą dużą i ciężką wywrotkę. Chłopczyk dowiaduje się do czego ona służy.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgacunnrvPxsOcRm2Wy-kUGGx0uJ6O1wFf6N6ucs6A5RvGebFhPyb40wVcL4mtbUbA9cCRg9LOKyUbwPMac1QpGwKJjbpq2O6Xmw3WbwfvrsfLWXndL0j4Dr5iHyYyO1C0tOSUT8j46Zp8/s200/Obraz+%2528117%2529.jpg)
Książeczki te są bardzo króciutkie, mają zaledwie po 8 stron. Tekstu jest niewiele, ale mimo tego dzieciaki dowiedzą się jakie przeznaczenie ma każdy z zaprezentowanych tutaj pojazdów. Niby nic wielkiego, bo pewnie większość dzieci wie do czego służy karetka, a do czego wóz strażacki, właśnie dlatego sądzę, że to książka idealna dla maluchów, one na pewno z przyjemnością poznają te auta :) Kartki mamy tutaj sztywne więc bez obaw możemy książeczki wręczyć nawet niemowlakom. Dzięki żywym barwom i ciekawym ilustracjom bez wątpienia z przyjemnością będą je przeglądać. Mi osobiście brakuje tutaj tylko podanych numerów alarmowych. Sądzę, że dzięki temu w główce malucha mogłyby utrwalić się te jakże ważne cyfry. Ale to tylko szczegół. Książeczki te i tak warte są naszej uwagi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz