Zabawy dźwiękonaśladowcze dla najmłodszych
MARTA GALEWSKA- KUSTRA
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
ilość stron: 40
format: 20,5x25 cm
rok wydania: 2016
cena: 27,90 zł
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixmXUPx5mmSc95S55CV5zun-HhPgOvgvaRh6qjpHNEJH1kSZGjbyw-X_UqDKmz9_k_x_fmsyJYw2rMa4r6mWSyE_udsWlz-ayP7QGOQQ2GG7PjxNIxxKUPNNeao6QFwUn3EgfmkeWP7o0/s200/Obraz+%252872%2529.jpg)
Mój młodszy synek ma 16 miesięcy i jesteśmy właśnie na etapie mówienia jakiś krótkich sylabowych odgłosów. Jestem strasznie ciekawa jak u niego będzie wyglądała nauka mówienia. Jego starszy brat miał naprawdę ciężką mowę, przyrośnięte wędzidełko skutecznie przeszkodziło mu w poprawnym mówieniu, a ja niestety za późno zorientowałam się co jest nie tak :( W skutek czego do teraz uczęszcza do logopedy i nadal nie mówi wyraźnie, tak jak powinien w wieku 8 lat...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiicC7-23IJQTxFCF_23TbyMDj5tg4fWE8dGApV8A3blVRkfkXXWWyNNntjfkG3nvXY3rYc7lvwlLGbeSfwv75gaFW8naEVXeJ_kfwDywbpc5VfZ5O-JpjSxNLSN004VvdvvQOxMIGwi1I/s200/Obraz+%252873%2529.jpg)
Młodszy wędzidełko nieco dłuższe niż starszy, ale także nie jest tak jak być powinno więc skierowanie do laryngologa mamy, trzeba będzie zrobić z tym porządek jak najszybciej, aby potem nie wyszło jak u Nikodema... Dominik jest teraz na etapie powtarzania, papugowania. Choć niestety nie jeśli chodzi o mowę. Mówi tylko mama, baba, papa, am am i to by było na tyle. Na przykład tata nie mówi wcale. Ja już mam czarne wizje, że to przez to wędzidełko... Ale do nauki mowy ma jeszcze trochę czasu więc zobaczymy...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTuMXlAzoESYCEoj083cFLO1GgEWCmWVotae9rnCCJtPWOmRtM9px4haoGIsAIjBk8UeUkQHlxwBkGj3ljynyUa55o6rIcMMNlkkAV-uI7tBr_6-5zMOQLVarmkiTD1oaMb_gxdqV5MeA/s200/Obraz+%252874%2529.jpg)
Ale jak zwykle popisałam, popisałam, a jeszcze słowa na temat tej książki Wam nie opowiedziałam ;) Pucio to sympatyczny mały chłopczyk. Poznamy także jego rodzinkę czyli mamę, tatę, starszą siostrę Misię i młodszego brata Bobo, babcię, dziadka, kota i psa. W książce znajdziemy 18 różnych scenek z życia tej rodzinki.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf9SsMJIHiWlPopbve5Q0bhNyqNJ2SVqcKxuQ1HdrPZzCQgaLdmFokwEgGU02NQ6UXnQArsy3XqmjTPr5gm4C6qs94T2zsTti6WZFcbUpzg0u8XUARGNJYdlYbpPYhymJjNg5Trjpzj9w/s200/Obraz+%252875%2529.jpg)
Nie opiszę Wam wszystkiego dokładnie, ale choć odrobinę postaram się Wam to przybliżyć. Jest scenka w pokoju gdzie mama, Misia i Pucio tworzą jakieś plastyczne prace, Bobo śpi, tata puka do drzwi. Jest też scenka w kuchni gdzie Pucio próbuje sięgnąć do gorącego garnka. Jest też taka gdzie całą rodzina siedzi przy stole i je. Kot stłukł wazon, Bobo bardzo płacze, Pucio odbiera telefon, Pucio idzie na spacer po mieście, całą rodzinką wybrali się na wyprawę do lasu gdzie zaczyna padać deszcz.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD8wqKg6Z4v6QqalibmwL8XxYRc0oHFTNj33c_x2t75bSEmr_JBaua1PGTyVz-ENJV5oFBlu9A9bv1TiChfUthbHd7_u_rWeUjt6laWK8uJ5XseIUJUl2vC3867FYX0-zkVBizaZGYvLc/s200/Obraz+%252877%2529.jpg)
Potem odwiedzają babcię i dziadka na wsi, bawią się w jeziorze, wyruszają znowu do lasu, Pucio wraz z dziadkiem jeżdżą na rowerze, potem chłopczyk siedzi na koniku, całą rodzinką urządzają ognisko. A potem pociągiem wraz z mamą, tatą, rodzeństwem i psem wracają do domku.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt8emvi3uW2tZ82MwETZ81nZldqKUUN1CpxiLSZN8Xme-sMTgqg0GZojVKT5Y5n4gQUwhUAf11t6mwh8XFaJ4DioiUFVZDfMpwraoiJN29EF7gstL3k-ytlsWIMAsKF5cBbwHEUEDvWVI/s200/Obraz+%252878%2529.jpg)
Każda scenka opisana jest w kilku prostych zdaniach takich jak np te:
"Ojej, pada deszcz! KAP, KAP. Mama rozkłada parasol. Jest zimno. Pucio się trzęsie. BRR. Misia kicha: A PSIK! Tata mówi: - Wracamy do domu." albo te:
"Jaka piękna łąka! Pucio jedzie na rowerze. Na łące jest żaba: KUM, KUM. W trawie kica zając: KIC, KIC. Krowa głośno muczy: MU! Kto lata nad łąką?" lub takie
"A co tu się dzieje? Koziołek goni psa i meczy: ME! Pies ucieka i głośno szczeka na koziołka: HAU! HAU! Pucio i Misia smieją się: CHA, CHA!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4RH5HBoR12GdBr1PLyYhnXSse9rwABPzNB2TsWf5B7wkXgTloObk3Onrwvc3KBu1om034jDUTZvj7iMHAfnf1XJb28QjfSFKudnZIcDequNlwmZQ5ENjdiRrMh2p_GmTyJJFj_oMLPhM/s200/Obraz+%252879%2529.jpg)
Tekst zajmuje tylko niewielki kawałeczek kartki reszta to duża ilustracja, a na niej właśnie to o czym mamy okazję przeczytać. Dodatkowo znajduje się na niej wiele dymków, a w nich różne dźwiękonaśladowcze słowa takie jak KLE KLE, MIAU, BAM BAM, PA PA, CMOK, BZZ, PLUM, BUL BUL, TIK TAK, BACH, KO KO i masa innych. Na końcu dla ułatwienia jest spis tych dźwiękonaśladowczych wyrażeń, a obok każdego z nich znajduje się odpowiedni obrazek.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTwxxYhj-6XZ0L96zEQtMmoFhMnPgfOcLiMIHlqzJzkqfZX3u-l4gYIh-99frd_oC2HPQcG294VImnZ-eao6pdwHaDaH333jeMbMnP0mA1BflFiOiYuHa3yRtk8to9CuXCN7JquIAlxX8/s200/Obraz+%252880%2529.jpg)
Moim zdaniem to naprawdę wspaniała książka, pełna króciutkich i ciekawych opowiastek. Młodsze dzieci, nawet takie maluchy jak mój synek mogą pouczyć się niektórych sylabowych, łatwych wyrażeń przeglądając przy tym z zainteresowaniem książkę, oglądając ilustracje. Nieco starsze dzieci mogą powtarzać wszystkie te dźwiękonaśladowcze wyrazy, przy okazji posłuchać opisów i poopowiadać własnymi słowami to co widzą na ilustracjach. Najstarsze dzieciaki oprócz tego wszystkiego mogą też na przykład same przeczytać teksty.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCdWPI-DBVNYGnYQYCy5kJwl2o-BIVTtws91Bc-RBkzP5SsWaQnZ3MVQhZdP5X9mCItxqUpdpzWlTm44aRYMC7plVPmkaXxPnrjcqCS02OknznGYNipy6g27WGCtpqbYJI81oH_OiYX-o/s200/Obraz+%252881%2529.jpg)
Jak widzicie jest to książka zarówno dla maluszków, przedszkolaków i starszaków. Wspaniała pomoc przy nauce mówienia, przy ćwiczeniach gdy dzieci mają jakieś trudności z mową, ale będzie ona idealna również dla dzieci, które żadnych problemów z mową nie mają. Czyta się ją szybko, a mimo to zabawy jest przy niej mnóstwo :) Na samym jej początku znajduje się opis o czym jest ta książeczka, jak najlepiej jej używać aby wspierać rozwój mowy dziecka, czego unikać podczas zabawy z tą książką i na co szczególnie zwracać uwagę przy tym. Czyli pomocny i przydatny przewodnik od autorki.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-PU15OG8Mfi4UdsSryKtYNbudi-Svx_oEdnuAYMow2_XLeu7Ssb2gnc64mGMa2zqN_FIhenHr9r-5E2a6WVF7h6crZugoP_R8CDlJuO24sAdsXCFH_EcZn6BnAH5Fs4bD9WNa9AowxHI/s200/Obraz+%252882%2529.jpg)
Skoro wiecie już jaki świetny i ciekawy jest jej tekst to teraz czas na jej wygląd. Zarówno okładka jak i kartki są tutaj sztywne. Nie takie zupełnie twarde jak kawał drewna, ale takie fajne, elastyczne. Niby twarde, a jednak da się je nieco wyginać, choć, aby je wygiąć czy złamać trzeba by było jednak użyć trochę siły... Także jest fajna, jest mocna i wytrzymała, jest bardzo poręczna ponieważ ma fajny format. No i oczywiście ilustracje. Moim zdaniem wspaniałe, zabawne, ładne, przyciągające wzrok. Choć kolory tutaj nie bija po oczach i są dosyć stonowane to jednak pasują wręcz idealnie. Sposób zapisania tekstów, tych sylab, dźwiękonaśladowczych wyrazów także bardzo mi się podoba. Są widoczne i dobrze czytelne. Całość jak najbardziej zasługuje na uwagę więc polecam z ręką na sercu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz