MAGDALENA KULUS
wydawnictwo: Literatura
ilość stron: 64
format: 17x20,5 cm
rok wydania: 2016
cena: 23,90 zł



Na szczęście ten mały futrzak miał sporo szczęścia. Tułając się w poszukiwaniu czegoś do jedzenia trafił do pewnego nie dużego domku. Mieszkał w nim pewien bardzo sympatyczny dziadek, do którego na wakacje przyjechały dwie urocze wnuczki - Maja, która była chora i jeździła na wózku inwalidzkim oraz Dorotka. Poza nimi w domku były jeszcze dwa psy: Fuks, który uważał się za obrońcę wszystkich domowników oraz Igor - spokojny i łagodny pomocnik Mai. Cykor szybko się u nich zadomowił i czuł wyśmienicie. Niestety wakacje pomalutku dobiegały końca i naszego maluszka znów czekały zmiany. Ale czy na lepsze? Hm... o tym przekonajcie się sami :)
Skłamałabym pisząc, ze ta książka wiele zmieniła w naszym domu i moja młodsza córka z wielkim skupieniem wysłuchała poszczególnych rozdziałów. Ale muszę przyznać, że nie było także aż tak źle jeśli chodzi o jej uwagę podczas mojego czytania. Natalce spodobało się to, że bohaterem książeczki jest mały, uroczy kociak. Podczas czytania czasem zagadywałam moją córkę o to co sądzi o danym fragmencie. Robiłyśmy sobie małe przerwy by po chwili znów wrócić do czytania. I powiem Wam szczerze, że poszło nam całkiem fajnie. Oczywiście lekturę tą czytałam w kilku częściach, ale i tak jestem bardzo zadowolona. Poszło nam znacznie sprawniej i przyjemniej niż dotychczas. Super prawda? Ja bardzo się cieszę. Tym bardziej, że opowiadanie to jest nie tylko fajne i ciekawe, ale również bardzo mądre.
Historia tego małego kotka to przede wszystkim ciekawa przygoda. Poza Cykorem jak wiecie poznamy tu również inne zwierzątka, które nie zawsze będą przyjaźnie nastawione do naszego małego bohatera. I powiem Wam szczerze, że bardzo podoba mi się fakt, że autorka właśnie taki temat wybrała dla swojej książeczki. Opowiadanie to uczy bowiem nasze dzieciaczki tego, że nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chcieli. Że czasem możemy spotkać na swojej drodze ludzi, którzy nie będą do nas przyjaźnie nastawieni. Że życie nie zawsze jest różowe. Poza tym nasze brzdące dowiedzą się również tego, ze nigdy nie należy oceniać nikogo zanim się go dobrze nie pozna. Niestety często bywa tak, że pozory mylą, a my możemy tylko kogoś skrzywdzić oceniając go zbyt pochopnie. Jak widzicie więc, ta nieduża lektura to nie takie sobie zwykłe opowiadanie. To także historia z bardzo ważnym i mądrym przesłaniem, które każdy mały człowiek powinien poznać.
Uwielbiam piękne i mądre książki. Ta z pewnością zalicza się do obu tych kategorii. Dlatego też gorąco ją Wam polecam. Jest super! :)
Okładka już kilka razy w księgarni przyciągnęła mój wzrok. Muszę zaproponować ją Tosi, zobaczymy, czy się skusi:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak piękną recenzję i pozdrawiam! Bardzo mi miło! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, zdecydowanie mądra i piękna książka!
OdpowiedzUsuń