2 grudnia 2016

Mój Paryż. Słynni paryżanie opowiadają o swoim mieście


ALESSANDRA MATTANZA

wydawnictwo: Burda Książki
ilość stron: 256
format: 17,5x22 cm
rok wydania: 2016
dostępna: TUTAJ


Kiedy zobaczyłam tę książkę od razu wymarzyłam sobie, aby ją przeczytać. Nigdy nie byłam w Paryżu, ale bardzo chciałabym kiedyś zobaczyć to miasto. Wydaje się ono takie magiczne, przepełnione pięknem, historią, takie wyrafinowane... Może odwiedzenie tego miejsca nie jest moim największym marzeniem, ale na pewno można by to uznać jako jedno z wielu moich marzeń (wiadomo lista jest długa) :)

Kiedy już książka ta znalazła się w moich rękach to od razu zachwyciły mnie piękne zdjęcia z jej wnętrza. Wiązałam z tą lekturą wielkie nadzieje i niestety z przykrością muszą Wam napisać, że nieco się zawiodłam... Zbyt mało tu Paryża, miałam o wiele bardziej wygórowane oczekiwania względem tej książki... Może jestem zbyt krytyczna, może po prostu źle zrozumiałam jej przesłanie, ale sądziłam, że opis "słynni paryżanie opowiadają o swoim mieście" będzie naprawdę znaczył to co się wydaje. A jednak za mało tu tych wzmianek o Paryżu, jak dla mnie zdecydowanie zbyt mało... 

Autorka opowiada we wstępie o swoich odczuciach względem Paryża, o tym co najbardziej w nim lubi, ceni, co najchętniej odwiedza, o miłości do tego miasta, o jego wspaniałości i magiczności. Jest to dosyć długi wstęp napisany w sposób niemal poetycki. Bardzo uczuciowy, widać że autorka kocha to miasto całym sercem. 

W dalszej części książki o Paryżu opowiadają znane osoby mieszkające w tym mieście. Autorka opisuje to wszystko własnymi słowami często wtrącając cytaty wypowiedzi tych ludzi. Każdy z nich opisuje to za co kocha to niezwykle miasto, najwspanialsze miejsca,  jego piękno, niepowtarzalność. Ale dowiemy się także sporo o nich samych, o życiu i karierze... Mam nawet wrażenie, że o nich samych, o tych słynnych paryżanach jest nawet więcej informacji niż o samym Paryżu. Mnie odrobinę to zaskoczyło. Miałam nadzieję na więcej Paryża, na to że poprzez strony tej książki lepiej go poznam, że będę czuła się jakbym tam była. Jednak coś między mną, a tymi historiami nie załapało...

Nie opiszę Wam dokładnie każdej z osób, które zaprezentowane są w tej książce, ale wymienię Wam chociaż ich nazwiska, abyście wiedzieli kogo dokładnie znajdziecie w tej książce. Jean-Jacques Annaud, Jane Birkon, Philippe Conticini, Helene Darroze, Jean-Louis Debre, Ines De La Fressange, Christian De Portzamarc, Elliot Erwitt, Michel Gondry, Izabelle Huppert, Jean-Pierre Jeunet, Charlotte Le Bon, Claude Lelouch, Miss.Tic, Dominique Perrault, Marie-Claude Pietragalla, Joȅl Robuchon, Elie Saab. Są to ludzie bardzo różnych profesji. Mamy tutaj reżyserów, scenarzystów, aktorki, piosenkarki, kucharzy i kucharki, polityków, architektów, malarzy, fotografów, krawców - choć to nadal nie wszystko ;) 

Nie chcę narzekać na samą książkę ponieważ nie jest ona zła, nie jest źle napisana. Sądzę jednak, że jest ona skierowana do osób, które lubią taki styl, taki niemal filozoficzny, rozmarzony, poetycki... Nie umiem dokładnie tego wytłumaczyć... Mnie te opowieści nie wciągnęły. Autorka opowiada nam tutaj zbyt wiele rzeczy o samych "słynnych paryżanach", którzy mieli opowiadać o Paryżu. Przeczytamy tutaj naprawdę mnóstwo informacji na temat ich życia prywatnego, kariery, o samym mieście nie ma zbyt wiele. A tak naprawdę ja nie znam żadnej z zaprezentowanych tutaj osób. Może dlatego ich życie nie zbyt mocno mnie zainteresowało?

Także kochani, nie odradzam Wam tej książki, ona tak naprawdę nie jest zła, ani nudna. Po prostu nie każdy czytelnik musi lubić taki styl pisania, nie każdego musi interesować to samo. To, że ja nie stałam się jej fanką nie musi oznaczać, że ktoś inny nie zakocha się w tych opowieściach. Mnie mimo wszystko zachwyciły, zresztą nadal zachwycają zdjęcia. Powiem Wam, że to chyba z króciutkich podpisów wyjaśniających co znajduje się na danej fotografii dowiedziałam się najwięcej o Paryżu ;) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz