ANJA JUHL
wydawnictwo: WAM
ilość stron: 40
format: 15x19 cm
rok wydania: 2015
cena: 24 zł 21,60 zł
Sądzicie, że religia w życiu dziecka jest ważna? Przyznam się Wam, że nigdy nie przykładałam do tego zbyt wielkiej uwagi. Nikodem od dawna potrafił się przeżegnać, potrafił kilka podstawowych modlitw, wiedział kim jest Pan Bóg, Pan Jezus, Maryja, wiedział co to kościół i czemu służy, zawsze potrafił zachowywać się tam odpowiednio... Według mnie na początek to wystarczyło.
Ale nadszedł czas zerówki, potem szkoły, zauważyłam że to wszystko bardzo interesuje moje dziecko. Z przyjemnością dowiaduje się coraz to nowych rzeczy o Panu Jezusie, z zapartym tchem opowiada mi o tym czego się nauczył, niektóre rzeczy nadal są dla niego niezrozumiałe, ale przyjdzie z pewnością czas kiedy to pojmie :)
Widząc zainteresowanie mojego synka stwierdziłam, że skoro dzieci są tak bardzo ciekawe to warto już wcześniej wprowadzać je w świat religii. Jeśli i Wy tak sądzicie to dzisiaj mam coś idealnego co z pewnością się Wam przyda. Jest to bowiem Mała Biblia dla dzieci. Wiem, że na rynku wydawniczym jest takich pozycji bardzo wiele, z pewnością wszystkie bardzo do siebie podobne. Dlaczego więc zainteresowało mnie to konkretne wydanie? Oczywiście dzięki dołączonym puzzlom. Jako puzzlomaniaczka nie mogłam przejść obok takiej książeczki obojętnie :)
Wewnątrz znajdziemy aż dwadzieścia krótkich przypowieści biblijnych. Stworzenie świata, Noe i jego niezwykła arka, Wielka wieża, Płonący krzew, Wyjście z Egiptu, Zdobycie Jerycha, Siłacz Samson, Dawid i Goliat, Daniel w jaskini lwów, Królowa Estera, Jonasz w brzuchu ryby, Narodzenie Jezusa Chrystusa, Pójdźcie za mną!, Wesele w Kanie Galilejskiej, Przez dach do Jezusa, Rozmnożenie chleba, Piotr chodzi po wodzie, Śmierć Jezusa na krzyżu, Jezus żyje!, Wniebowstąpienie Jezusa.
Przy każdym z tytułów znajdziemy dopisek - księga, rozdział i numery wierszy, z których zaczerpnięta została dana przypowieść. Każda z nich ma po kilka zdań i napisana jest w łatwy do zrozumienia dla dziecka sposób. To ważne, w końcu książka ta skierowana jest do najmłodszych więc dzieciaczki muszą zrozumieć to co w danej historii się wydarzyło.
Biblia ta nie jest zbyt wielka, jest nawet odrobinę mniejsza niż zwykły zeszyt. Nie jest też jakoś specjalnie gruba ponieważ ma tylko 40 stron. Ale plusem jest to, że strony te nie są miękkie, a lekko sztywne. Dlaczego lekko sztywne? Ponieważ nie są sztywne, a raczej takie elastyczne. Nie musimy się martwić, że się porwą czy poniszczą podczas czytania i przeglądania, chyba że zostałyby specjalnie pozaginane.
Jedną z największych zalet tej książki i to czym się ona wyróżnia są dołączone puzzle. Są to tylko dwa obrazki, znajdują się na okładkach z przodu oraz z tyłu i mają po 17 elementów. Moim zdaniem szkoda, że nie ma ich nieco więcej ;) Dodatkowo są bardzo łatwe ponieważ pod puzzlami znajduje się identyczny obrazek więc dziecko ma naprawdę ułatwioną sprawę jeśli chodzi o ułożenie ich.
My razem z moim starszakiem przeczytaliśmy tę małą Biblię w moment. Nikodem cieszył się, że niektóre z tych przypowieści już zna, rozwijał je jeszcze bardziej opowiadając mi to co zapamiętał z lekcji. Siedmiolatek jest już raczej za duży na tę książeczkę, ponieważ historie opisane wewnątrz są króciutkie i bardzo ogólnikowe, a takie starsze dziecko jest już bardzo ciekawe ponieważ sporo już rozumie więc pytań nie ma końca ;) Ale myślę, że maluchy będą jak najbardziej usatysfakcjonowane tym czego się dowiedzą, tym co zobaczą i tym, że będą miały dodatkową zabawę w postaci puzzli :)
Sądzicie, że religia w życiu dziecka jest ważna? Przyznam się Wam, że nigdy nie przykładałam do tego zbyt wielkiej uwagi. Nikodem od dawna potrafił się przeżegnać, potrafił kilka podstawowych modlitw, wiedział kim jest Pan Bóg, Pan Jezus, Maryja, wiedział co to kościół i czemu służy, zawsze potrafił zachowywać się tam odpowiednio... Według mnie na początek to wystarczyło.
Ale nadszedł czas zerówki, potem szkoły, zauważyłam że to wszystko bardzo interesuje moje dziecko. Z przyjemnością dowiaduje się coraz to nowych rzeczy o Panu Jezusie, z zapartym tchem opowiada mi o tym czego się nauczył, niektóre rzeczy nadal są dla niego niezrozumiałe, ale przyjdzie z pewnością czas kiedy to pojmie :)
Widząc zainteresowanie mojego synka stwierdziłam, że skoro dzieci są tak bardzo ciekawe to warto już wcześniej wprowadzać je w świat religii. Jeśli i Wy tak sądzicie to dzisiaj mam coś idealnego co z pewnością się Wam przyda. Jest to bowiem Mała Biblia dla dzieci. Wiem, że na rynku wydawniczym jest takich pozycji bardzo wiele, z pewnością wszystkie bardzo do siebie podobne. Dlaczego więc zainteresowało mnie to konkretne wydanie? Oczywiście dzięki dołączonym puzzlom. Jako puzzlomaniaczka nie mogłam przejść obok takiej książeczki obojętnie :)
Wewnątrz znajdziemy aż dwadzieścia krótkich przypowieści biblijnych. Stworzenie świata, Noe i jego niezwykła arka, Wielka wieża, Płonący krzew, Wyjście z Egiptu, Zdobycie Jerycha, Siłacz Samson, Dawid i Goliat, Daniel w jaskini lwów, Królowa Estera, Jonasz w brzuchu ryby, Narodzenie Jezusa Chrystusa, Pójdźcie za mną!, Wesele w Kanie Galilejskiej, Przez dach do Jezusa, Rozmnożenie chleba, Piotr chodzi po wodzie, Śmierć Jezusa na krzyżu, Jezus żyje!, Wniebowstąpienie Jezusa.
Przy każdym z tytułów znajdziemy dopisek - księga, rozdział i numery wierszy, z których zaczerpnięta została dana przypowieść. Każda z nich ma po kilka zdań i napisana jest w łatwy do zrozumienia dla dziecka sposób. To ważne, w końcu książka ta skierowana jest do najmłodszych więc dzieciaczki muszą zrozumieć to co w danej historii się wydarzyło. 
Biblia ta nie jest zbyt wielka, jest nawet odrobinę mniejsza niż zwykły zeszyt. Nie jest też jakoś specjalnie gruba ponieważ ma tylko 40 stron. Ale plusem jest to, że strony te nie są miękkie, a lekko sztywne. Dlaczego lekko sztywne? Ponieważ nie są sztywne, a raczej takie elastyczne. Nie musimy się martwić, że się porwą czy poniszczą podczas czytania i przeglądania, chyba że zostałyby specjalnie pozaginane. 
Jedną z największych zalet tej książki i to czym się ona wyróżnia są dołączone puzzle. Są to tylko dwa obrazki, znajdują się na okładkach z przodu oraz z tyłu i mają po 17 elementów. Moim zdaniem szkoda, że nie ma ich nieco więcej ;) Dodatkowo są bardzo łatwe ponieważ pod puzzlami znajduje się identyczny obrazek więc dziecko ma naprawdę ułatwioną sprawę jeśli chodzi o ułożenie ich.
My razem z moim starszakiem przeczytaliśmy tę małą Biblię w moment. Nikodem cieszył się, że niektóre z tych przypowieści już zna, rozwijał je jeszcze bardziej opowiadając mi to co zapamiętał z lekcji. Siedmiolatek jest już raczej za duży na tę książeczkę, ponieważ historie opisane wewnątrz są króciutkie i bardzo ogólnikowe, a takie starsze dziecko jest już bardzo ciekawe ponieważ sporo już rozumie więc pytań nie ma końca ;) Ale myślę, że maluchy będą jak najbardziej usatysfakcjonowane tym czego się dowiedzą, tym co zobaczą i tym, że będą miały dodatkową zabawę w postaci puzzli :)
Fajny pomysł, na pewno coś pozostanie w małej główce z takiego czytania ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietna pozycja. Nominowałam Was:)
OdpowiedzUsuń