28 listopada 2013

Troskliwe Misie / Winx


KOLEKCJA FILMOWA

wydawnictwo: Media Serwice Zawada
ilość stron: 6 stron + płyta DVD
format: 22x30 cm
rok wydania: 2013
cena: 13,49 zł / 13,90 zł

Jak już wiecie w ofercie wydawnictwa Media Serwice Zawada można znaleźć całe mnóstwo pięknych kolekcji filmowych. Już kiedyś o tym pisałyśmy, ale dziś postanowiłam Wam o tym przypomnieć :) Bo uważam, że warto się nimi zainteresować. Tym bardziej, że jest ich tam troszkę i sądzę, że każdy maluszek znajdzie wśród nich bajkę, która go zainteresuje. 

U nas od dawna królują Troskliwe Misie. Moja córeczka je uwielbia i naprawdę bardzo często do nich wracamy. Choć w telewizji dość często ta kreskówka jest emitowana Alicja i tak prosi by włączać jej te, które ma na płytach. Bo tutaj może sama dokonać wyboru, który odciek chce obejrzeć i kiedy. A tak się składa, że mała ma kilka swoich ulubionych odcinków, które mogłaby oglądać na okrągło. Dlatego też w tym przypadku nie żałuję pieniędzy i nasza kolekcja stale się powiększa. I widzę, że ten wydatek nie idzie na marne, bo moja córeczka bardzo często z tych płyt korzysta. 

Co więcej nie zapominajmy, że za każdym razem do płyty dołączona jest gazetka. A może do gazetki płyta? Wszystko jedno. Tak czy inaczej to zawsze jest komplet i uważam, że to naprawdę świetny pomysł. Alicja bardzo fajnie bawi się podczas rozwiązywaniu tych kilku zadań i wiecznie jej mało. Na prawdę bardzo żałuję, że ta gazetka nie jest grubsza, bo zabawy byłoby wtedy znacznie więcej. No ale cóż. Nie można mieć wszystkiego ;)

Ale nie na Troskliwych Misiach  się kończy. Bowiem w wyżej wymienionej ofercie znajdziemy znacznie więcej ciekawych kolekcji. Jest tam Kotka Pusia, Marta mówi, Super cyfry, Lulu i zwierzaki itd. itp. Zatem nasze dzieciaczki mają spory wybór i jestem pewna, że każdy maluszek coś tam sobie upatrzy. Do nas dla odmiany trafiła płyta z trzema odcinkami serialu animowanego dla dzieci Winx. Moja Ala nie znała jeszcze tego serialu, ale pamiętam, że jeszcze nie tak dawno moja bratanica po prostu je uwielbiała! To był hit. Miała wszystkie przybory szkolne z wizerunkiem tych wróżek, koszulki, bluzeczki i wiele wiele więcej. Pomyślałam więc, że Ali także przypadną do gustu.

I nie myliłam się. Moje dziecko było zachwycone i coś mi się zdaje, że od dziś zaczniemy zbierać jeszcze jedna kolekcję. Tym bardziej, że bajek z wróżkami Winx nie mamy gdzie oglądać, poza tymi właśnie płytami. Poza tym tutaj także do płyty dołączona jest cienka gazetka z różnego rodzaju zadaniami. A ja po prostu nie potrafię małej odmówić takiej zabawy, bo wiem jak bardzo ona to lubi. Labirynty, szukanie różnic, odszyfrowywanie haseł, dopasowywanie cieni itp. To jest to co mój mały tygrysek lubi najbardziej :)

Na każdej z płyt, które tu zaprezentowałam znajdziemy po trzy odcinki serialu z ulubionymi bohaterami, co oznacza, że maluch ma zagwarantowane ponad 70 minut dobrej zabawy. Odcinki te można włączyć wszystkie na raz i po skończeniu jednego automatycznie włącza się kolejny, lub też możemy sami dokonać wyboru, która bajeczkę oglądamy. To bardzo duży plus, bo niekiedy mała chce obejrzeć konkretną bajeczkę i bez kłopotu wybieramy tę właściwą. A czasem chce po prostu oglądać i nie muszę po każdej bajeczce gnać do DVD by włączyć następną. Duże ułatwienie prawda?

A czy Wasze maluszki również mają jakąś ulubioną bajeczkę, którą chciałyby oglądać i oglądać bez końca? Jeśli tak to koniecznie sprawdźcie czy przypadkiem nie możecie stworzyć swojemu dziecku piękną kolekcję płyt DVD właśnie z tym serialem. Taka seria pięknie prezentuje się na półeczce i dodatkowo na pewno cieszy oko małego brzdąca, który wie, że w każdej chwili na wyciągnięcie rączki ma swoich ukochanych bohaterów. I może spędzać z nimi czas wtedy kiedy najdzie go na to ochota, a nie wtedy, kiedy akurat bajka ta będzie puszczana w tv. Nam te gazetki bardzo się podobają. Uważam, ze to ciekawa odmiana i pewnie nasza kolekcja jeszcze się powiększy. Tym bardziej, że juz w grudniu kolejna część Winx, a w styczniu Troskliwych Misiów :)
Polecam :)

1 komentarz:

  1. No właśnie, dobrze mi się wydawało, że mam na płycie te Troskliwe misie, bardzo mi się podobały:)

    OdpowiedzUsuń