9 lipca 2013

Podróże Tappiego po szumiących morzach


MARCIN MORTKA

wydawnictwo: Zielona Sowa
ilość stron: 160 
format: 16,5x21,5 cm
rok wydania: 2013
cena: 22,41 zł


Pamiętacie przesympatycznego Wikinga Tappiego, o którym pisałam Wam już jakiś czas temu? Jeżeli tak to super, jeżeli nie to nic nie szkodzi, bo z przyjemnością Wam go przedstawię. O pierwszej częścią przygód Tappiego napisałam TUTAJ.

Tappi jest wikingiem, ale nie jest on wcale straszny i bezwzględny jak to by się mogło wydawać. Mimo, że jest on wielki i brodaty to tak naprawdę jest to jeden z najsympatyczniejszych ludzi jakich możnaby spotkać. Jego najlepszym przyjacielem jest renifer Chichotek, ale Tappi ma bardzo wielu przyjaciół wśród ludzi i zwierzaków. Lubią go po prostu wszyscy. Jednak nasz wiking nie może znieść bezczynnego siedzenia i postanawia (jak na prawdziwego wikinga przystało) wyruszyć na wielką wodę. Jednak najpierw z pomocą przyjaciół zbudował on swoją piękną małą łódkę, która została zaopatrzona w specjalną rzeźbę smoka, która jest naprawdę bardzo dziwna i magiczna, ponieważ umie mówić. Wraz z Chichotkiem wyruszają na szumiące morza w poszukiwaniu przygód i tego im oczywiście nie zabraknie. Spotkają na swojej drodze olbrzyma Głazka, wieloryba Zadumka, trolla Burczyka, czarodzieja Torbula i jeszcze kilka innych osób... Niektóre z nich są miłe, inne niekoniecznie. Jednak za każdym razem Tappi wspaniale poradzi sobie ze swoimi tarapatami :)

Tak jak w pierwszej części z przygodami tego dzielnego wikinga tak i tutaj bardzo dużo się dzieje. Tappiego spotyka wiele różnych sytuacji, na jego drodze pojawiają się różne osobistości, a nasz bohater z wielką przyjemnością stawia czoła przeciwnością i pomaga innym w potrzebie.

Książeczka ta jest naprawdę niesamowicie ciekawa i jakże zabawna. Mały czytelnik na pewno od samego początku zapała sympatią do Tappiego. Jego nie da się po prostu nie lubić. Jest on niezwykle miły, uczynny i sympatyczny. Bez problemu nasze dzieciaki mogą brać z niego przykład. I choć jego chęć podróżowania jest naprawdę wielka i nieraz przynosi mu to kłopoty to zawsze bez wyjątku potrafi sobie z nimi poradzić. Oj tak jest on niezwykle zaradny :) Ilustracje, które tutaj znajdziemy są czarno-białe. Mimo, że bardzo pasowałyby mi tutaj kolorowe obrazki to  i tak nie ma na co narzekać, ponieważ te, które znajdują się tutaj są bardzo wesołe i bardzo dobrze przedstawiają nam to o czym czytamy.

Moim zdaniem jest to fajna lektura, po którą bez zastanowienie mogą sięgać zarówno chłopcy jak i dziewczynki. Bardzo podoba mi się tutaj to, że narrator często zwraca się do swojego czytelnika pytając go o coś lub wyjaśniając mu różne rzeczy. Dzięki temu nadze dziecko będzie miało wrażenie, że książka ta jest skierowana właśnie do niego. Całość prezentuje się naprawdę ładnie, sądzę że Wasze dzieciaki nie będą zawiedzione, a wręcz przeciwnie, spędzą przy tej książce miło czas. Polecam :)


2 komentarze:

  1. Od dawna chcę przeczytać tą książeczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam. Pisanie recenzji książek dla dzieci to nie lada wyzwanie.

    OdpowiedzUsuń