ANNE BACUS
wydawnictwo: Hachette
ilość stron: 160
format: 14,5x20,5 cm
rok wydania: 2013
cena: 29,90 zł

Teraz spodziewam się drugiego dziecka i cały czas zastanawiam się jak to będzie. Czy tym razem uda mi się wsłuchać w swoje maleństwo i dostosować pory odpoczynku do jego potrzeb. Czy sprawię, by sen był kojarzony przez moje niemowlę jako coś dobrego i przyjemnego, a nie karę Boską ;) Może przesadzam, ale mam wrażenie, że w tym przypadku nie udało mi się do końca wyczuć potrzeb córeczki i bardzo chciałabym uniknąć tego wszystkiego przy kolejnym dziecku.
Dlatego z ogromnym zainteresowaniem rozpoczęłam tę lekturę. I już na samym początku poczułam, że to poradnik dla mnie. Że wszystkie kłopoty wymienione w pierwszym rozdziale dotyczyły mnie i mojej córeczki. Nie pozostało więc nic innego jak poszukać na nie odpowiedzi :) A na to na szczęście nie musiałam długo czekać. Bo już kolejny rozdział poruszał temat, który tak bardzo mnie interesował, czyli samo pojęcie snu maluszka. Dowiedziałam się z niego jak długo moje maleństwo powinno spać, jakie fazy przechodzi, kiedy pory spoczynku zaczynają się stabilizować itp. Potem przeszłam już do tematu radzenia sobie z moim problemem. Autorka w ksiązce porusza temat przestrzeni dla dziecka, wyboru łóżeczka i materacyku, stworzeniu odpowiednich warunków do snu itp. Jak się okazuje wiele czynników wpływa na to, by dziecko spało spokojnie. Nie tylko wygodne miejsce, cisza, i spokój. Czy chociażby tak często stosowana przez rodziców rutyna. Maluch musi czuć się bezpieczny i co najważniejsze musi polubić spanie. A tego należy go nauczyć :)


Gdyby jednak wskazówki te nie podziałały, poradnik ten wciąż służy nam pomocą. Przeczytamy tu bowiem także o wszelkiego rodzaju zaburzeniach snu, a które możemy choć nie musimy mieć większego wpływu, ale z pewnością możemy im zaradzić. Są też rady dotyczące samego usypiania maluszka czy też wskazówki jak reagować na częste nocne pobudki szkraba.
Poradnik ten według mnie jest bardzo przydatny. Na pewno sprawia, że rodzic czuje się pewniej i łatwiej jest mu uporać się z tym (tak jak w moim przypadku) trudnym tematem. Czy rady autorki są skuteczne? Nie wiem, ale już wkrótce będę miała okazję się o tym przekonać :)
Ciekawa pozycja na przyszłość:)
OdpowiedzUsuńSen niemowlęcia często jest twardy jak skała i ciężko go dobudzić. Dlatego warto np. kupować pieluszki wielorazowe jakby miał problem z moczeniem się.
OdpowiedzUsuń