12 stycznia 2013

Mały Książę. Moje domowe ciasteczka


50 WYŚMIENITYCH PRZEPISÓW

wydawnictwo: Olesiejuk
ilość stron: 50
format: 20,5x14,5 cm
rok wydania: 2012
cena: 34,99 zł


Lubicie ciasteczka? My uwielbiamy! Cała rodzinka chętnie zajada się różnego rodzaju ciastkami, a ja jestem zdania, że najlepsze są te, które zrobimy samodzielnie. Wiadomo, że wtedy wiemy, z czego są wykonane, więc na pewno są zdrowsze. A poza tym takie wspólne pieczenie to fantastyczna zabawa, która nie tylko zabija nudę, ale także bardzo zbliża do siebie domowników. Jeśli jeszcze nie próbowaliście, to czas najwyższy. Sami zobaczycie jak jest fajnie podczas takie wspólnego pichcenia!

Ale, żeby ciasteczka zrobić, trzeba mieć na nie przepis. A jeśli ktoś lubi te kruche słodkości tak bardzo jak my, to zdecydowanie jeden przepis mu nie wystarczy. Warto więc zaopatrzyć się w zbiór takich oto ciekawych przepisów na ciasteczka, by za każdym razem sięgać po inne i urozmaicać słodkie chwile pozostałym członkom rodziny. Jestem pewna, że wszyscy będą zachwyceni.

"Mały Książę. Moje domowe ciasteczka" nie jest książką. Przepisy na te wszystkie pyszności umieszczone są bowiem na kartach wielkości 13,5x9,5cm. Z jednej strony znajduje się ilustracja ciasteczek, a z drugiej szczegółowa instrukcja jak je wykonać. Na dołączonych zdjęciach pokazałam Wam obie strony, żebyście zobaczyli jak to wygląda :). Myślę, że takie ujęcie tematu jest bardzo poręczne. Decydując się na dany przepis nie musimy nosić ze sobą całej książeczki. Wyciągamy odpowiednią kartę i jesteśmy gotowi do pracy. A przy tym takiej wielkości karta zajmuje stosunkowo niewiele miejsca, zatem nie przeszkadza nam podczas pracy ;)

Wszystkie przepisy podzielone są na 5 kategorii: 
1/. Dziecinnie proste - także dla początkujących - znajdziemy tu bardzo proste przepisy na takie słodkości jak maślane ciasteczka, kruche ciasteczka, toruńskie pierniczki, ciasteczka z kruszonką lub owsiane i wiele innych.
2/. Przez cały rok - czyli np. kakaowe talarki, rogaliki waniliowe, herbatniki korzenne, orzechowe smakołyki itp.
3/. Bakaliowe pyszności -  to przepisy na talarki orzechowe, serduszka nugatowe, bezy orzechowe, ciasteczka migdałowo-marcepanowe itp.
4/. Samo zdrowie - ciasteczka z owocami -  tu znajdziemy np. ciasteczka ananasowo-kokosowe, pieguski z wiśniami i czekoladą, babeczki bananowe, gwiazdki z kremem, przysmak serowy z malinami itp.
5/. Czekoladowe łakocie - to nic innego jak ślimaki migdałowe, czekoladowe makaroniki z marcepanem, biało-czarne talarki  czekoladowe, rogaliki czekoladowo-waniliowe itd. itp.

Jak więc sami widzicie, każdy bez kłopotu znajdzie tutaj coś dla siebie i swoich bliskich. A ponieważ przepisów jest aż 50 to duże urozmaicenie macie gwarantowane! Czytelny i bardzo dokładnie opisany krok po kroku przepis z pewnością nikomu nie sprawi problemu. Jest to więc także propozycja dla wszystkich początkujących cukierników, którzy dotąd nie próbowali swoich sił w kuchni. A wesołe ilustracje i ciekawa grafika na kartach z pewnością przyciągnie także najmłodszych pomocników. 

Zapomniałam jeszcze dodać, że nie będziemy mieli także kłopotu z przechowywaniem ów przepisów. Bowiem wszystkie karty umieszczona są w sporej wielkości metalowym pudełeczku. Wydawnictwo dołączyło także do całego zestawu 4 foremki do wykrawania ciasteczek. Jedna z nich jest typowo bożonarodzeniowa, więc nieco spóźniłam się z tą recenzją, ale pozostałe trzy świetnie nadają się na każdą porę roku :)

Dodatkowo na 51 pierwszej karcie dołączonej do zestawu znajdziemy wypisane wszystkie przepisy, by łatwiej było nam je odnaleźć. Każdy z nich ma swój numer, który widnieje także na karcie z przepisem, a poszczególne kategorie przepisów równią się kolorystyką grafiki, co także bardzo ułatwia ich segregowanie. A na jej odwrocie znajdziemy jeszcze kilka uwag dotyczących pieczenia ciasteczek z maluchem. Jestem pewna, że te rady także Wam się przydadzą.

Cóż więc mogę jeszcze napisać? Ja jestem zachwycona. Ogromna ilość przepisów na ciasteczka to coś czego brakowało mi od dawna. A ciekawie i przejrzyście ujęty temat, oraz forma wydania instrukcji wykonania ów smakołyków to według mnie strzał w 10! Wkrótce zabieramy się do kolejnego pieczenia, bo poprzednie ciastka zniknęły w zastraszającym tempie. Wam także polecam! Pyyyycha!


6 komentarzy:

  1. Z chęcią bym zakupiła taką;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała jest ta puszka. Muszę poszukać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna książeczka! Muszę ją dorwać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. zamówiłam ją dziś po przeczytaniu Twojego posta :)
    nie jest droga 26 złotych za 50 wspaniałych przepisów to atrakcyjna cena

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę ją mieć :-) ewa

    OdpowiedzUsuń